Przychodzi mała dziewczynka do sklepu zoologicznego.
-Poplose tego pięknego klólicka z wystawy.
-Tego czarnego? A może wolisz białego, albo brązowego?
-Plose pana, mojego pytona pieldoli jakiego on będzie kololu...
Wersja do druku
Przychodzi mała dziewczynka do sklepu zoologicznego.
-Poplose tego pięknego klólicka z wystawy.
-Tego czarnego? A może wolisz białego, albo brązowego?
-Plose pana, mojego pytona pieldoli jakiego on będzie kololu...
:)
hehehe...fajny dowcip, sporo jest podobnych, ale ten jest suuuper ;)
Pozdrawiam...
:)
Witam tez znam dowcip.
Na lekcji pani pyta uczniów. w jakie chcialyby zamienic sie zwierze, jesli mialyby taką możliwość.
Z ostatniej ławki wychyla sie Jasio , który bardzo lubi leniuchowac:
- ja chciałbym zostac wężem - odpowiada
- dlaczego Jasiu? - pyta pani
- bo nawet jakbym leżał to bym szedł !!!!!
Hehe :) dobre :))))