-
Klub Podróżników :)
Niedawno odbyta przeze mnie podróż do Ameryki pdn. poza niesamowitymi wrażeniami przyniosła wiele obserwacji i refleksji. Nie ukrywam, że siedząc "po pachy w śniegui mrozie" z przyjemnością wyciągam z szuflady "gorące" zdjęcia.
We wrześniu 2004 znowu mnie wywieje - tym razem do Papui - Nowej Gwinei. I teraz pomysł - spróbójmy utworzyć Klub Podróżników - grupę ludzi organizujących wyprawy, opracowujących plany badawcze, cele, organizujących przeloty, noclegi, wyżywienie..... National Geografic w chwili powstawania liczył ok. 30 członków.
Potrzebni ludzie dysponujący jakimiś pieniędzmi (dopuki nie znajdą się sponsorzy), znajomościami, znajomością języków obcych, pełnoletni, wykształcenie i zawód właściwie nie odgrywają większej roli choć studenci, naukowcy nauk biologicznych, geograficznych mile widziani.
Zapraszam do współpracy.
ROK 2004 TO ROK OGNIA!
-
Re: Klub Podróżników :)
OdpowiedziałamPanu w mailu :)))
-
Re: Klub Podróżników :)
Coż, pieniędzy to my nie mamy. Mamy wykształcenie, odpowiedni wiek-prokurator za kontakty z nami juz nie grozi od dawna;), znamy jezyki, może nawet jakieś znajomości by się znalazły, gdyby głęboko poszukać:)) Uwielbiamy jeździć w kierunku wschodnim - możemy byc pomocni, bo mamy doświadczenie w organizowaniu podróży np. nad Bajkał. Jeśli więc ktos chciałby wybrać się np. do Kazachstanu w poszukiwaniu żółwi stepowych (w celach obserwacyjnych rzecz jasna:)), to służymy pomocą. Myslę, że chętnie sie przyłączymy do ewentualnego Klubu Podróżników:))
Natalia i Aleksander
-
Re: Klub Podróżników :)
Witam
Mnie tez fascynuja takie ekspedycje. Niestety mam 16 lat i nawet nikt nie bedzie ze mna chcial o tym rozmawiac. Kiedys mailowalem z panem Cejrowskim (niestety tylko troche) bo niewatpliwie on jest doswiadczony w takich podrozach, zna obyczaje tamtejszych plemion i juz wie jak sie zachowywac. Chcial bym kiedys pojechac na taka wyprawe, ale niestety narazie moge tylko o tym pomarzyc, poniewaz po pierwsze to nawet nie wiem jak bym tam dojechal i jak by wygladal moj pobyt, a przede wszystkim mam za malo lat. Jednak za kilka chce wyruszyc z kims w taka podroz. Osoby ktore interesuje tylko wujazd w jakies dziwne miejsce i maja pieniadze to wystarczy ze skonaktuja sie z panem Wojtkiem a on jest w stanei e zabrac. Dla mnie lepszym rozwiazaniem bylo by pojechanie z panem Jarkiem:) poniewaz wtedy przyblizym bym sobie wiedze o zwierzetach tam zyjacych i nie tylko. Co do national geograhy to te 30 osob ktore to zalozylo to musieli byc swietnymi ekspertami. Wogole ta organizacja jest szyms do czego bym bardzo chcial nalezec , zdaje sobie sprawe ze wiaza sie z tym obowiazki, koszty i trzeba cos do niej wnosic.
-
Re: Klub Podróżników :)
Jarek. W te wakacje bylem w Kirgistanie wspinalem sie w gorach Tien Shan na "Khan Tengri" 7010m n.p.m. Dalej zjezdzilem Zachodnie Chiny i przedostalem sie do zachodniego Tybetu na lewo:). Sluze informacjami a z tym klubem to swietny pomysl. Jestem studentem turystyki( w wolnej chwili) a tak na stale to muzykiem i chetnie bym cos pokombinowal:)
Moj gg:4198630
Pozdrawiam
NAzar
-
Re: Klub Podróżników :)
Ciekawy pomysł aby dzielić się swymi spostrzeżeniami z podróży. Chętnie to i owo podpowiem udającym się do Nikaragui na Kubę do Północnej Australii i Papui Nowej Gwinei.
Pozdrowienia
-
Re: Klub Podróżników :)
Nazar ciekawi mnie tez z zamilowania :)--czy udalo ci sie wejść na "Khan Tengri" 7010m n.p.m---:) ?????? pozwole sobie dołączyc foto tej fantastycznej gory:)
-
Re: Klub Podróżników :)
Super zdjecie zrobiles je samemu i oprawiles czy skas sciagnoles?
-
Re: Klub Podróżników :)
nie nie moje :) sciagniete:)
-
Re: Klub Podróżników :)
Niestety
pogoda nas zatrzymala. Po morderczym marszu przez Inylczek pol;udniowy,(Lodowiec okolo 60 kilometrow) dotarlismy wreszcie do bazy. Tam jednak pogoda dala w dupsko. TYlko pierwszy oboz nic wiecej. Snieg snieg i jeszcze raz snieg. Lawiny schodzace nawet w srodku nocy odebraly wszelka nadzieje. Ale przygoda niesamowita, a gora na zywo to poprostu cos fantastycznego w koncu "KHAN TENGRI" to... "Wladca Duchow"
Pozdrawiam
Nazar
ps. Jesli chcesz jakies foty to daj znac na maila tnazar@tlen.pl
Jeszcze nie mam zeskanowanych slajdow ale juz niedlugo i niestety nie mojego dziela tylko kolegi, ktory ze mna byl:)