Wersja do druku
Nie no ja od dziecka mam lek przed pająkami! Qrde jak można je hodowac i sie nie bać! respect dla was wszystkich!!! Jak widze na ścianie choćby malego pająka to nie wchodze do tego pomieszczenia przez jakiś tydzień... Nie no poprostu pełen respect bo nie wiem jak można sie nie bać pająków...
P.S.: Jak można polubić pająki bo nie chce żeby ktoś ciągle je zabijał ale z drugiej strony no boje sie bardzo ;(
widzisz ja nie miałem nigdy takiej fobi ale z tego co wiem to rammstein opowiadał że włąśnie też bał się pająków i dzięki kontaktą z nimi pozbył się lęku musisz sprubować:)
A ja je praktycznie z dnia na dzien poookochauem i tak juz zostalo... :)
no wlasnie roko :)
balem sie nawet najmniejszego pajaczka, ale przez przypadek znalazolem oferte sprzerdazy ptasznika....kupilem i po 2 tyg. pozbylem sie mojego leku a teraz kocham pajaczki :>
Puma -> wiec jezeli boisz sie pajakow, sprobuj zrobic tak samo jak ja. Gwarantuje ze ten lek Ci minie :)
Najpierw zaczolem hodowle katnika>potem przezucilem sien a ptaszniki i tak mi to minelo:). Ogolnie lubialem przyrode wiec nie mialm z tym problemow
Jak mozna sie nie bac pajakow?
Ano mozna... :>
Ci, ktorzy probuja sie wyzbyc leku, na pewno to zrobia.
Ludzie, ktorzy do mnie przychodzili, by probowac sprostac fobii przed wezami, tez nie wierzyli, ze "takie oslizgle brzydactwo mozna dotknac", a jednak. :>
ja tez sie bałam, ale tylko tych tzw. grubych ;) wszystko to między innymi zasługa mojego ojca, który myślał, że straszenie mnie nimi w dzieciństwie to fajny żart :( ale w zasadzie minęło mi w jeden dzień, po lekturze terrarium.com.pl i teraz nie wiem czy sa takie zwierzaki, co by mnie przerażały..
joł a ja tam zawsze lubiałm rózne smiszne zwierzaczki, czaicie nie, male, duze, no wsyztskie sa dla mnie malyna. to po prostu trza miec we krwi no ale looz. moze jeszcze kiedys sie przelamiesz i bedzie wporzo! no to łyżwy i pozdro dla all ktorzy sie boja i nie!
respekcik miśki
Ja się boje pająkow. Np. boję się ze mnie ukąsi. Moze nie panicznie, ale czuje przed nimi respekt i nie lekcewaze ich. :]
Ja z kolei mam awersje do katnikow... w zyciu bym nie pozwolil, zeby jakis po mnie lazil, ale to nawet i dobrze :)... ale i tak lapie katniki i je hoduje.
Nie biore pajakow do reki... tak btw. :D