Trochę lekceważyłem ten problem, ale po ostatnich badaniach...
Czy ktoś z Was posiada dostęp do grzybów Shiitake lub Maitake, ewentualnie szwedzkiego wyciągu z jemioły? Jeśli tak, bardzo proszę o kontakt. To sprawa życia.
Wersja do druku
Trochę lekceważyłem ten problem, ale po ostatnich badaniach...
Czy ktoś z Was posiada dostęp do grzybów Shiitake lub Maitake, ewentualnie szwedzkiego wyciągu z jemioły? Jeśli tak, bardzo proszę o kontakt. To sprawa życia.
Ja raz widziałem sursz grzybów chyba to były Shiitake w supermarkecie Real, napewno to nie były zwykłe nasze polskie.
Bartku a konkretnie to na co ci to, jeśli można wiedzieć??
Krzysiu, wiesz z jaką choróbką walczę. Dotychczas to olewałem, ale od wczoraj stało się to dość poważne (17 przerzutów).
Marketowy susz nie jest niestety pomocny. Aby zrobić wartościowy wywar potrzebuję świeżych grzybni. W każdym razie dzięki za pomoc :)
z lbn jesteś ?? ja kiedyś w florexpolu kupiłem grzybnie do sadzenia moze jeszcze jest , jak nie to jeszcze obi i takie inne , na allegro popytaj tych od nasion ( jest pare takich prezesów co na nasionach biznes robią ) bo oni mogą duzo załatwić - sam kiedyś składałem specjalne zamówienia ..
Dzięki Baku :)
Zaraz jadę do Florexpolu wybadać sprawę.
Uj no bartek współczucie. Ale chyba śmierć ci nie grozi :( W każdym razie może popytaj jeszcze na innych forach.
Zdrowia życzę!!!
postaraj sie tez o czarcie żebro suszone pomaga na rozne rzeczy
eeeee o co chodzi?
Dzięki wszystkim za pomoc :)
Udało mi się już nawiązać kontakt z hodowcą tych grzybków.
Pozostaje receptura na jemiołę. Szwedzi stosują ją w leczeniu klinicznym z doskonałymi efektami - niestety jak dotąd nie udało mi się znaleźć nic konkretnego na ten temat [gogle były już w użyciu;) ] . Gdyby ktoś natknął się w necie na coś o tej tematyce będę bardzo wdzięczny za link.
Daf:
Hehe, jasne że grozi - za kilkadziesiąt lat, jak wszystkim ;)Cytat:
Ale chyba śmierć ci nie grozi
Wygrałem bitwę rok temu, wygram i teraz :) Tyle że chce to zrobić naturalnymi metodami.
Trzymaj się Bartku, wielkiego samozaparcia i wytrwałości życzę, a przede wszystkim wiary.