Środki odużające

Węże, szczególnie duże dusiciele, w wielu egoztycznych krajach, a także u nas szczególnie w cyrkach (chociarz nie tylko), uchodzą za nielada zabawkę, która musi być niesamowicie niebezpieczna (baa przecierz jest tak chętenie brana na szyję "do zdjęcia" że aż niebezpieczna).

Właściciele takich niebezpiecznych "terrorystów" wpadli na jakże ludzki (patrz -> narkotyki) sposób, uspokojenia pupilka. Widziałem już taką scenkę dwa razy że wąż ledwo miał się siłę ruszać, więc to chyba nie był mój wymysł.

Interesuje mnie jakie środki są podawane. Powinno się chyba reagować.

może lepiej na forum o nich nie pisac... bo sądze ze znalazło by sie kilku "łowców przygód"

mi sie wydaje to nie realne .... w tych pokazach uczestniczą głównie pytony tygrysie a przecież to spokojne węże ... nie trzeba im nic podawać....

wydaje mi się, że przed "występem" weże po porstu są wkładane na jakiś czas do "chłodni" czy zimnego innego miejsca, aby były "nieruchawe". w ten sposób mozna regulować aktywnosc weza

"nieruchawe" =] dobre =]

hmm...morze się jednak mylę....

tez mi sie tak wydaje,bo praktycznie nie pokazuja zadnych innych wezy.
no nie widzialem nigdy zeby jakas rura tanczyla z anakonda lub siatka na szyi:))) to by dopiero sie dzialo:) Publiczna konsumpcja!

Ale z Boasami widywałem rury tańczące coś a'la go-go.