dzis mowi o uczuciu ktorego nie moze wyrazic zadymi slowami
jutro juz nie "kocha" !
przezyliscie kiedys cos takiego ?
Wersja do druku
dzis mowi o uczuciu ktorego nie moze wyrazic zadymi slowami
jutro juz nie "kocha" !
przezyliscie kiedys cos takiego ?
"16 latki, 16 latki.. To właśnie My.. To ja i Ty." :P
Niejeden raz:P Widze ze mlody jeszcze jestes, wiec ci od razu powiem ze "kobieta zmienna jest". I sie nie przejmuj. Postaraj sie przywyknac tylko i czekac cierpliwie....
ktoś powiedział kiedyś: Kobiety można albo kochać albo je rozumieć.
ale to nie znaczy ze jak nie rozumiem to ja kocham?:D
kiedyś próbowałem zrozumieć kobiety ale już sobie odpuściłem ;] ...powiem tyle nie ma sie czym przejmować jeśli jakaś Cie rzuci czy zdradzi czy co kolwiek w tym stylu...to sie zdarzy nie raz... trzeba to olać i szukać nowej :D
hehe dzieki ...
ale nie wydaje sie wam to smieszne ?
śmieszny wydaje mi się mój pech - startowałem do jednej to była zajęta, startuję do drugiej (z pierwszą dałem sobie siana) to nagle druga została zajęta a pierwsza się zwolniła:>
ja tak mam...zona mnie nie kocha kiedy jade na ryby,chce kupic weza,zamawiam wieksze terra,kupuje inkubator lub tym podobne:))), a teraz bardzo mnie nie kocha bo jade do Hamm:))))
a w pozostalych sytuacjach mnie kocha:)))))))))
... smieszne... to bylo kiedys.... ;)
ja chcialem kochac i sie nie dalo. zawsze robily cos co wywalalo :)
jakies 2 lata temu chcialem sie nawet hajtnac i... ciesze sie ze tego nie zrobilem, bo z tamta baba zmarnowalbym sobie zycie :P
w tajemnicy powiem, ze wciaz jedna robie maslane oczy jak widze kumpele z ktora gralem chwilke w kapeli, a potem jak sie okazalo wyladowalismy w tej samej grupie na studiach. wyzywalismy sie, zarlismy a nawet tluklismy :)
gupi jestem :)