Jaskółka

Witam
Tata mojego kolegi jest weterynarzem i ma gabinet w domowej przybudówce. Jeździliśmy sobie z kumplami na deskach niedaleko i patrzymy, cała armia 4-7 latków z małym pudełeczkiem. Weterynarz wychodzi, zagląda a ty jaskólka dorosła. Po oględzinach stwierdził, że wszystko jest wporządku i zapytał się mnie czy się nią zaopiekuje (wie o moich zainteresowaniach <zoologia>)Zgodziłem się. Powiedział mi wszystko co do opieki nad nim tylko zastanawia mnie jedno, powiedział, że jaskółki odżywiają się w czasie lotu więc jak mam ją nakarmić???????

Ja sądze, że możesz ją nakarmić nawet nie w czasie lotu:P Sądze, że nie ma to większego znaczenia. Nakarm przymusowo ( pewnie i tak inaczej nie zje)

najpierw spróbuj normalnie podać jest duża szansa że będzie jeść.

Jaskółki są objęte ochroną. Skoro nic jej nie jest, to powinieneś ją raczej wypuścić. Ponadto nawet gdyby nie była chrioniona, to szkoda ptaka - urodził się na wolności i nie jest przystosowany do życia w niewoli.

Ale przecież napisałem powyżej, nie hoduje jej od tak, ona musiała się z czymś zdeżyć po czym była w szoku i nie mogła odlecieć, jak tylko będzie zdolna zwracam jej wolność

No to najprawdopodobniej szybciej sie otrzesie z szoku niz ty muche dla niej zlapiesz:P A juz na pewno zszokowana nie bedzie jadla wiec jesli takie sa twoje zalozenia to to pytanie jest niepotrzebne...

musisz wiedzieć, ze jaskółki nie potrafią startować (wzbijać się w powietrze) z ziemi. aby ją wypuścić najlepiej by było puścić ją na jakimś wiadukcie, albo na balkonie. jak będzie zdolna to sama odleci. na pewno jej nie zrzucaj ;)