Wersja do druku
Jak ustosunkowujecie się do kupowania zwierząt pochodzących z odłowu, a nie znajdujących się na listach CITES? W końcu to, że nie są na CITES nie znaczy, że można zgadzać się na przewożenie ich w nieludzkich warunkach. Czują tak samo. Nie mam na myśli ludzi, którzy kupują je aby rozmnażać - i przyczyniają się do rozwoju terrarystyki itp. Ale jeżeli ktoś po prostu chce mieć ciekawego zwierzaka? czy nie powinien raczej kupić takiego, który pochodzi z polskiej hodowli? Co o tym myślicie?
jestem przeciw zwierzętą z odłowu powinno się handlować wyłącznie gatunkami które sie rozmnażają w niewoli argument że nie są na liście cites to żaden argument te które są też kiedyś nie były ale wyłapywanie i niszczenie środowiska doprowadziło je na skraj jeśli chcemy hodować zwierzęta to takie które się urodziły w niewoli i nie wiem jak można mówić o miłości dozwierząt gdy cieszymy sie rzadkim gatunkiem w domu wiedząc że na nasz okaz przypada kilka lub kilkanaście które nie przeżyły odłów jest tylko wtedy etyczny gdy czemuś służy i jest pewne że zwierzęta będą miały dobre warunki np: placówki badawcze albo ogrody zoologiczne dla terrarystów amatorów bym pozostawił wyłącznie zwierzęta z hodowli
mając świadomośc, że zwierze pochodzi z odłowu raczej bym się nie zdecydował na hodowlę, szczególnie ptaków! Nawet takie głupie pająki z odłowu muszą pewnie "pamiętać" jak stąpały po dżungli i terrarium musi być dla nich koszmarem.