Wersja do druku
Więc sprawa wygląda tak, wczoraj zakupiłem mysze noworotka i chciałem podać pająkowi. Niestety pająk cosik się nie kwapił do jej zjedzenia (chciałem zeby to był ostatni posiłek przed wylinką, ale nie zdążyłem) tak więc zostałem z myszem i za bardzo nie wiem co z nim zrobić, próbuje go karmić mlekiem ale nie jestem pewien czy wogóle coś pije. No i stąd pytanie : jak się opiekować 3 dniowym noworotkiem mysim?
PS: szkoda żeby tyle pożywnego mięska się zmarnowało :>
Zamrozic. Nie dasz rady jej wykarmic, zginie z glodu w meczarniach.
Ja wykarmilem kilkudniowego noworoDka.
Wymaga duzo pracy, ale da sie zrobic.
Okazalo sie, ze to byla samiczka, od ktorej mialem mlode, wiec chyba sie da?
No ale jesli planuje sie noworodka do "konsumpcji"- to lepiej zamrozic.
PS> Bylo na forum troche o tym, lacznie z radami jak to zrobic, wiec bezdezinformacji prosze.
Najchętniej to bym ją oddał terra[o]ryscie z mojej okolicy i nie byłoby problemu.
A co do zamrażania to odpada, matka by mnie z domu wyeksmitowała :]
hehe no najlepiej sie nim zaopiekuje zamrazarka :)
Wiesz, mnie rodzice tez by wyeksmitowali z domu za noworodka w zamrazalniku, a jednak jakos sie tam mrozi od 3 miesiecy... :) Po prostu im o tym nie mow! A pewnie nie znajda... Wiec zaden problem. I jednak lepiej go zabij niz probuj wykarmic - pewniejsze ze sie uda