Czy ktos może napisać cos o tym legwanie Brachylophus fasciatus.
Byłbym zainteresowany kupnem tego pięknego zwierza.
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Wersja do druku
Czy ktos może napisać cos o tym legwanie Brachylophus fasciatus.
Byłbym zainteresowany kupnem tego pięknego zwierza.
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Cała rzesza terrarystów i nikt nic nie wie o tym legwanie ???. Dziwne.
Cześć,
podaruj sobie. Sądzę, że w Polsce nie do kupienia. Poza granicami, praktycznie również. Ze względu na to iż jest to gatunek uznany za ginący, handel jest ściśle kontrolowany a pojedyńcze osobniki potrafią kosztować w USA kilka tys. dolarów:-)))
Pozdrawiam
Oba gatunki Brachylophus są w I załączniku CITES. Przyznaję, ze nie spotkałem się jeszcze z tym gatunkiem w sprzedaży. Wiem tylko o jednej firmie która zapowiedziała sprzedaż w przyszłości gdyż ma kilka osobników we własnej hodowli. W tej chwili ponad 80 osobników B.fasciatus przebywa w australijskich i amerykańskich zoo. Jedyne zoo w Europie które go posiada (1 samica i 5 samców) to ZOO w Rotterdamie, natomiast Brachylopus vitiensis mają tylko australijskie zoo w Melbourne i Sydney (łącznie 25 sztuk). To absolutne rzadkości.
Dostałem propozycję od hodowcy z Austrii za parę 3000 Euro sprzeda, ale dopiero po wejsciu Polski do UE ze względu na skomplikowane procedury. Chyba do tego czasu sobie odpuszczę. Dzięki za odpowiedź pozdrawiam.
Cześć,
Super, że masz już ofertę. Znam to uczucie bezsilności w walce z naszą biurokracją:-)
Jeśli Ci bardzo zależy - możesz spróbować i złożyć wniosek o zezwolenie na import. Ale ćwiczyłem ten temat ostatnio i ręce opadają:-(
Możesz też spróbować dogadać się z którymś z ogrodów zoologicznych - jeśli zaproponujesz im załatwienie pary, to pewnie będą zainteresowani. Ale to zależy od dyrektora ogrodu - z niektórymi da się dogadać.
Pozdrawiam
Tylko czy hodowca w Austrii ma na niego papiery i załatwi zezwolenie eksportowe. Na Zachodzie też często nie wygląda to zbyt różowo. Na I załacznik trzeba mieć bezwzględnie udokumentowany rozród w niewoli.
Napisał że posiada wszystkie dokumenty ale ze względu na to że Polska nie należy do UE transport będzie niemożliwy i transakcji będziemy mogli dokonać dopiero po przystapieniu do UE.A i ja będę musiał postarać sie o odpowiednie zezwolenia.
Wstąpienie do Unii nic nie zmieni i nie ma z tym nic wspólnego, od wiosny tego roku wszystkie sprawy związane z przewozem zwierząt "citesowskich" są w Polsce uregulowane. Zresztą wcześniej też były, bo od lat sprowadzane są do Polski legalnie zwierzęta z list CITES. Bałagan jest w rejestracji na terenie Polski, ale to inna sprawa.
Niestety taki postawił warunek. Napewno masz rację nieznajomsć przepisów "kosztuję". Będę musiał wziąsć kilka dni wolnego aby zorientować się w temacie sprowadzania zagrożonych wyginięciem gadów, a może jakas podpowiedz do którego urzędu w pierwszej kolejnosci.Czarno to widzę, łatwiej przemycać zwierzęta niż sprowadzać legalnie.