Wersja do druku
WITAM!!!!!!!
MAM MAŁY PROBLEM BO COŚ SIĘ DIEJE Z MOIM LEGWANEM I NIE WYDAJE MI SIĘ ABY BYŁA TO DOBRA OZNAKA. W CIĄGU DOSŁOWNIE SEKUNDY LEGWANOWI JAKBY NAPINAŁY SIĘ WSZYSTKIE MIĘŚNIE Z TAKĄ SIŁĄ ŻĘ AŻ ODRYWA SIĘ OD PODŁOŻA. NA POCZĄTKU MYŚLAŁEM ŻE JEST TO ODWAPNIENIE ALE PRZECIEŻ PODAJE MU WAPNO {W PRAWDZIE NIE JEST TO CALCIUM PANTONTHENICUM-ALE NA WSZELKI WYPADEK ZACZNE JE PODAWAĆ} I WITAMINY . I NIE MAM POJĘCIA CO Z NIM JEST.
POZDROWIENIA !
Nie piszesz jaki duży jest leg.
Jakie podajesz witaminy i w jakiej ilości, ile podajesz mu wapna?
Czy masz lampe UV?
Czym go karmisz?
A może się struł jakimś jedzonkiem?
Każdy szczegół jest ważny by rozpoznać przyczyne problemu.
[ gadzinka ]
legwan ma ok. 75 cm i jakieś 400 gram {niezbyt dokładna waga} dwa razy wtygodniu dostaje po pół tabletki calcium carbonadum , 1 krpole tygodniowo D3, szczypte reptimineral H , i łyżeczke granulatu {rept. i granulat codziennie}. co do diety to jest bogata i nie powinny być co do niej żadne zastrzeżenia. na lampe UV czekam bo zamówiłem.
i jeszcze jedno sałatke którą dostaje legwan przechowuje w zamrażarce, stopniowo ją odmrażam i podaje-ale to hyba nie przyczuna mojego problemu
Czesc przeczytaj sobie post "hibernacja?! ..czy coś poważniejszego..." napisany przez Sulem on tez ma problem ze swoim smokiem i o tez pisze cos o napinaniu sie jego miesni, moze w tamytch odpowiedziach znajdziesz cos dla siebie. Zycze powodzenia i braku problemow ze smokiem.
Pozdrawiam Marblo ]:->
O ile mi wiadomo to w poprzednim poscie z dn.28.11.02 „znowu te witaminki” dr. Robert napisal Ci, ze jak będziesz dawal „konskie” dawki to Ci się leg przekreci. Przy dawkowaniu wit. i wapna trzeba bardzo uwazac a szczególnie przy dawkowaniu wit. D3. Podajesz wit. D3 a nie masz swietlowki wydzielajacej UV jaki jest w tym sens?
Co do karmienia – czy musisz mu podawac salatki rozmrazane? Nie masz czasu na swieze owoce i warzywa? Moim zdaniem twój leg. jest mlody ,a mlode legi szybko rosna wiec maja wieksze zapotrzebowanie na material budulcowy i lepiej bys zrobil jak bys dal jednego noworodka mysiego na 1/2 tygodnie, swierszcza czy innego robaczka niż szprycowanie taka duza iloscia medykamentow.
We wszystkim musi być umiar.
Ps. Radzę udać się do weta od gadów.
[gadzinka]
Z tymi 'końskimi dawkami' to może i masz racje ale byłem wtedy początkującym terrarystą a w zasadzie dalej nim jestem, no ale nie o tym mowa. Natomiast zwróciłem się o pomoc na forum {na którym byłem zresztą pierwszy dzień} i nie bylo wielu ludzi ktorzy w ogole starali się coś pomóc. Tak więc nie miałem zbytnio pojęcia jakie dawki witamin podawać mojemu legowi i podając je byłem "zielony" jeśli chodzi o ich ilość w stosunku do zapotrzebowania konkretnie mojego " zielonego przyjaciela". WIEM ŻĘ TO NIE JEST WYTŁUMACZENIE, ale na błedach człowiek się uczy. NIESTETY. Teraz muślę że unormowałem podwanie witamin i podaje odpowiednią ilość {poprzedni post}. Co do uv to czekam na ULTRAVITALUX {ale dzisiaj dorwałem inne zródło UV tzn.małe solarium na twarz}. Mrożone jedzonko postaram się zmienić na świeże, a jeśli chodzi o białko zwierzęce to wiesz jakie podzielone są zdania na ten temat.
POZDRAWIAM I ŻYCZE WAM ŻEBY WASZE "ZIELONE STWORKI" BYŁY ZAWSZE ZIELONIUTKIE I ZDROWE.NARA!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Droga gadzinko!
Akurat podawanie D3 przy braku UV jest bardzo wskazane.
D3 wytwarza się w organizmie legwana pod wpływem UV. Jeśli UV brak, to trzeba witaminę podać.
Zgadzam się natomiast, że należy uważać na dawki witamin i wapna.
Jeśli ktoś nie ma doświadczenia, to niech skorzysta z porady weterynarza. On lega zważy i określi dawki.
Takie kontrolne badanie zwierzakowi nie zaszkodzi. A dobrze jest, gdy ktoś od czasu do czasu rzuci nań fachowym okiem.
Pozdrawiam!
„D3 wytwarza się w organizmie legwana pod wpływem UV. Jeśli UV brak, to trzeba witaminę podać ...
Janusz.Poz”
Zgadzam się ale ...
Wit. D (kalcyferol, witamina światła słonecznego :-)) jest wytwarzana w organizmie legwana pod wpływem UV i promieni slonecznych - tylko że ta witamina podawana w pokarmie - nie zastąpi witaminy D wytworzonej przez samego gada przy pomocy UV. Gady nie za bardzo tą podawaną wit. D3 przyswajaja - z takiego powodu, ze witamina D jest rozpuszczalna w tluszczach – legi natomiast maja dietke bez tluszczowa, wiec jej przyswajanie jest watpliwe, a po drugie - latwo ja przedawkowac a przedawkowanie to uszkodzenie narzadow wewnetrznych, może też spowodować odwrotny skutek - silne odwapnienie kosci (już taki przypadek znam). Bardziej bym polecala wit. A + D3 (wit. A sprzyja lepszemu wchłanianiu wit. D) albo kropelke tranu rybiego, w nim wlasnie znajduje się wit. D.
Zimą pozostańmy przy naświetlaniu UV, a latem jak najwięcej naturalnych promieni słonecznych - wtedy organizm sam wytwarza tę witaminę.
Pozdrawiam
[ gadzinka ]