...moj leg szaleje jak widzi miesko

...witam,
wiem doskonale co wszyscy uwazaja o podawaniu legwanom bialka zwierzecego i zbsolutnie sie z tym zgadzam. Takze nie chce podawac go mojemu legwanowi...ale powiedzcie co mam zrobic, gdy on totalnie "szaleje" na widok mieska. Siedze kolo terarium np. z kanpka z szyneczka i juz widze jak on drapie w scianki i wlasciwie wyglada tak jakby oddal wszystko za ten kawalek. Pare razy mu dalam bardzo malutkie kawalki, by sprawdzic co on na to....ale teraz juz wiem, ze moglby sie zywic tylko tym.

pozdrawiam
Narnia

Napisz w jakim wieku jest Twój legwan , co i ile je. Temat pokarmu pochodzenia zwierzęcego był poruszany i jeśli już podawać, to nie szyneczkę . Niewielkie ilości mogą dostawać tylko młode legwany lub samice ciężarne. To też ciągle podlega dyskusji. Są zdania podzielone i jeśli legwanowi wystarczy zieleninka to na siłę nie trzeba go uszczęśliwiać. Głównie liście są jego pożywieniem. Poczytaj temat "świerszczyki". http://terrarium.com.pl/forum/read.p...&i=3676&t=3676 Pozdrówko! Rysiek

Legi zawsze "leciały" na mięso. To nie nowość...

Legi zawsze "leciały" na mięso. To nie nowość...

moj leg jest mlody....ma okolo 3/4 miesiecy...to totalny maluch. Z ta szyneczka to bylo W cudzyslowiu:)...ale prawda jest, ze jak mialby wybierac, to wybierze miesko. Nie podstawiem mu go specjalnie...po prostu nie chce go to tego przyzwyczaic...ale widze, ze w nim ochota na to jest olbrzmia.
Zaznajomilam sie z tematem Swierszczyki jakis czas temu....i wiem doskonale co mysla hodowcy...Teraz jestem zdania wyposrodkowanego-tzn:....98% zieleninka.....a te mqle 2% to moze jakies bialko jajka...moze jakis robaczek..ale rzadko.
Mam nadzieje, ze slusznie mysle:)

Słusznie ! Pozdrówko! Rysiek