Chcialem pogadac bo u mnie byli jakis miesiac temu.
Wersja do druku
Chcialem pogadac bo u mnie byli jakis miesiac temu.
A powidz mi chociaz z jakiego miasta byl koles z Salamandry z ktorym rozmawialas??
Z Poznania.
Heh. Powiedz mi jeszcze czy to byl taki koles ktory wygladal jak Indiana Jones podchodzil tak pod 50 lat. Dlugie wlosy itp ??
nie
był łysy gruby i miał koło 30 lat
jezu masz kilka postów wyzej imię i nazwisko , wystarczy wejść na stronę salamandry i nie myśl że koles biega bo domach w całej polsce razem z organami ścigania, on powysyłał pisma i oddał sprawę w ręce innych a sam jak napisał spełnił swój "obywatelski obowiązek" i przez to jest bardzo szanowanym obywatelem na tym forum
Wlasnie ze sie myslisz. Bo jakis miesiac temu najpierw przyszla do mnie polcja z nakazem. Pobuszowali po chacie. Zabrali mnie na komisariat i czekalem 4 godziny na kolesia ktory przyjedzie z Poznania zeby okreslic jakie pajaki mam na chacie.
a i jeszce jedno jak byli miesiąc temu to dlaczego nie krzyczałeś na forum że taka sytuacja ma miejsce i chodzi o to i o to, pomogłoby to innym
Załóżmy taką oto hipotetyczną sytuację. Daję Ci za darmo Brachypelmę. I mam w związku z tym pytanie. Czy dając Ci za darmo tego pająka łamię prawo /obrót zwierzętami objętymi CITES/ czy też go nie łamię?
Ciekawe pytanie.
Darowizna jako tako nie jest sprzedaza, ale orzecznictwo SN, wielokrotnie uznawalo darowizne np. nieruchomosci jako obejscie prawa. Tzn. darowizna zamiast sprzedazy.
Pozdrawiam
Mark0wy
Z tego co ja rozmawialem i z tego co mi mowili w urzedach i innych miejscach aby legalnie handlowac pajakimi trzeba miec wlasna dzialalnosc gospodarcza (ale to chyba tylko jak ktos sprzedaje duze ilosci), jakies zaswiadczenia od weterynarza, Citesy i wiele innych dupereli. Tak na moje oko gdyby ktos chcial legalnie handlowac pajakami to na kazdym kedzierzawym bylby ok 20zl w plecy :) Wiec ten "interes" chyba nigdy nie bedzie legalny.