oki dziki wam wszyskim za pomocna dłon pozdro dla was
Wersja do druku
oki dziki wam wszyskim za pomocna dłon pozdro dla was
Jedna rada. W razie choroby trzeba zwiekszyć temperaturę ( bez przesady, nie powyżej 38* ). To pobudzi organizm legwana, przyspieszy procesy metaboliczne i pomoże z niej wyjść. R&G
Mi to wygląda na zwykłe wydzielanie soli. Przy schorzeniach jest bardziej sącząca się wydzielina a nie kichanie. Oczywiście na odległość trudno ocenić. Pytając co to za legwan nie miałem na myśli gatunku (to forum dotyczy tylko Iguana iguana), ale wielkość. Od jak długo legwan jest w Ciebie ? Czy przedtem tych objawów nie było ?
Oczywiście Rysiu ma rację, To ogromna niefrasobliwość kupować duże, egzotyczne zwierzę a potem nie mieć na weterynarza. Proponuję patyczaki.
nie o to chodzi mam lega od 3 miesiecy a pieniadze mam tylko ze nie wiedziałem ile to kosztuje (wizyta u weterynarza)
moj legwan mial zapalenie pluc i oprocz wydzieliny ciezko mu bylo oddychac tzn co jakis czas otwieral pyszczek i lapal powietrze ale po antybiotykach wszystko wrocilo do normy
Juz prawie wszystko zostalo powiedziane, ale chcialbym dorzucic pare slow od siebie, rzeczywiscie moze to byc zwykle wydalanie soli, ale moze to byc poczatek przeziebienia, jezeli wydzielina jest sluzowa, i rzeczywiscie robia sie takie banki to proponuje wizyte u lekarza gdyz u gadow szybko przeksztalca sie to w zapalenie pluc, wtedy sie robi problem bo zbierajaca sie wydzielina nie moze byc odkrztuszana (miedzy innymi na wskutek braku przepony), i zalega w plucach, utrudnia to oddychanie, i rzeczywiscie wyglada tak jak opisal to papec ze gad otwiera puszczek i probuje zlapac powietrze, co do ceny wizyty u lekarza to zalezy wszystko od weta i moze sie miescic do 10 zl (np. u mnie) a czasem nawet tak jak napisal rysiu kilkadziesiat zl
Pozdrawiam
No wreszcie się ujawniłeś . Miło powitać weterynarza na forum, bo niewielu z Was interesuje się gadami i takich lekarzy "jak na lekarstwo" ;-))). Pozdrówko! Rysiek
no właśnie, też to zauważyłam :)
ale fajno :))))
A jaki był tajemniczy ;)
Do tego prowadził ostro spór o mięsko, zamiast odkryć karty i napisać, że weterynarz :-))). Siedział bym cicho i nie dyskutował, bo to nie mój fach :-))). Pozdrówko! Rysiek
właśnie.. cwaniaczek jeden :)))