Fajny, ale do marchewki dodaj mu zielonych smakołyków . Pozdrówko! Rysiek
Wersja do druku
Fajny, ale do marchewki dodaj mu zielonych smakołyków . Pozdrówko! Rysiek
dzięki, ma wsadzone pełno fasolek i sobie je podjada!!!
chcialabym, zeby moj tak jadl marchewke! jak tylko ja widzi to odchodzi od miski i musze mu ja przemycac zawinieta np. w lisc jarmuzu lub cykorii.
kiedys chcialam mu dac truskawke, taka ladniutka, nie za duza, dojrzala ... wystraszyl sie, nastroszyl i po chwili uciekl :)
Pozdrawiam,
J.
"chcialabym, zeby moj tak jadl marchewke! jak tylko ja widzi to odchodzi od miski i musze mu ja przemycac zawinieta np. w lisc jarmuzu lub cykorii.."
Justyna, ale dlaczego się tak upierasz na tą marchewkę? przecież ona wcale najzdrowsza i niezbędna dla legwanów nie jest..
jarmuz, też nie jest wskazany, tak pisał ostatnio dr Robert
cykoria także.. ;)
Meg, marchew nie jest też taka zła ;-) Kohler podaje w swojej książce procentowo udział marchwi w pokarmach, który wynosi 10-15%, czyli tyle co łączny udział innych warzyw i owoców. Marchew jest zasobna w potas, wapń, magnez, fosfor, cynk, miedź, żelazo, molibden i jod. Zawiera B-karoten (prowitamina witaminy A) . Witamina A ma z kolei dobry wpływ na wzrok. Wniosek taki, że dieta musi być urozmaicona, ale z umiarem w odpowiednich proporcjach. Pozdrówko! Rysiek