W tej chwili mam tylko 2 zdjęcia, że pies i legwan nie przeszkadzają sobie :))) Jak jeździ zrobię po okresie linienia psa, bo szkoty mają długaśną sierść i nie chcę by legwan ją wcinał :)))
Pozdrawiam:)
Wersja do druku
W tej chwili mam tylko 2 zdjęcia, że pies i legwan nie przeszkadzają sobie :))) Jak jeździ zrobię po okresie linienia psa, bo szkoty mają długaśną sierść i nie chcę by legwan ją wcinał :)))
Pozdrawiam:)
Jacku,
to daj tutaj te fotki ... bardzo chetnie je obejrze :) ciesze sie, ze mozliwe jest wspolne zycie lega i psa - ulzylo mi ... leg na razie jest bardzo niezadowolony i chwilami bardzo zaniepokojony, ale odizolowalam psa na tyle, ze go nie widzi wiec powinno wkrotce wszystko wrocic do normy ... powolutku przywykna do siebie ... .
Pozdrawiam,
J.
Spytaj Ryśka o historie spotkania Gucia z jamnikiem :-), Panie doktorze nie wszystkie legi uciekają ;-D
Gucio jest agresywny w stosunku do psów. Jak widzi "sierściucha" jest gotowy do ataku. Kiedyś napatoczył mu się jamnik kolegi, a że ja byłem między nimi to mi się ogonem oberwało :-( To napewno stres dla niego, a nie mając możliwości ucieczki uważa, że dobrą obroną jest atak. Wątpię, aby po tak długim okresie samotności przyzwyczaił się do obecności psa. U Marblo rządzi Diablo. Może sam coś napisze o tej małej terrorystce :-))) Pozdrówko! Rysiek
Niestety zdjęcia te znacznie przekraczają zalecany max 60KB załącznika :((( Justyna tylko na priv mogę Ci podesłać jak chcesz :(
Pozdrawiam:)
tak, poprosze.
Pozdrawiam,
J.