wujek ostanio ogladalem dwa takie filmy z duzymi wezami jeden to by ''podroze z jeffem corwinem'' lapal i mierzyl anakondy zielone a drugi przygody marka oshein'a i to samo ro bil ze zlapanymi pytonami tygrysimi
Wersja do druku
wujek ostanio ogladalem dwa takie filmy z duzymi wezami jeden to by ''podroze z jeffem corwinem'' lapal i mierzyl anakondy zielone a drugi przygody marka oshein'a i to samo ro bil ze zlapanymi pytonami tygrysimi
cze ja też oglądałem ale ten program nie był z żadnej serii Jeff Corwin czy Mark O'shein , tak poprostu wyskoczyli z nim, leciał na NG. Latał koleś po świecie i szukał węza 10 metrowego, żeby zainkasować wygraną ( nie pamiętam dokładnie czy 50.000$ czy 100.000$) :) ale nie znalazł :/. Najgorsze było jak pokazywali jak pewien klijęt od wyprawiania skór, wężom głowy i ogony obcinał:/ żeby jakieś panienki miały torebki i buciki . akurat znecał się nad siatkami :/.
Ty ogldales cosinnego:D ja wiem co ogldalem:D hehe i nie szukali 10 metrowca:P i nie byBo zadnej kasy:D
Ja oglądam jak już to O'Shea. On przynajmiej nie rzuca mambami czarnymi... Corwin mnie strasznie irytuje a Irwin jest ciut nadpobudliwy wg mnie. Bierze wszytko w łapy itp.
hehe irwin jest sympatyczny :P. ja go lubie bo jest taki troche śmieszny :) ale najbardziej przepadam za markiem O'shea