Do tego jeszcze dochodzą problemy z pasożytami i podatność na stres podobno( nie wiem, nie hodowałem) podobna jak u Agaminae. Stanowczo odradzam.
Wersja do druku
Do tego jeszcze dochodzą problemy z pasożytami i podatność na stres podobno( nie wiem, nie hodowałem) podobna jak u Agaminae. Stanowczo odradzam.
Dragonsong mówiłem o zdrowych phrynosomach a nie o wychudzonych na skutek złej diety :]
Widziałem je u hodowcy są super jaszczurki niestety ciężkie w hodowli...
W polsce z tego co wiem przeżywają 2 lata max - przy mrówkach i kwasie mrówkowym - jak dla mnie jest to marnowanie tych zagrożonych jaszczurek.