Ja dałem kiedyś mojej zbożowce jajo sroki ale go nie zjadła. Może było za duże. W każdym razie jeszcze kiedyś sprubóje jej dać.
Wersja do druku
Ja dałem kiedyś mojej zbożowce jajo sroki ale go nie zjadła. Może było za duże. W każdym razie jeszcze kiedyś sprubóje jej dać.
a ciekawe jak zareaguje moj boas:) na jajo!???:))))
1) !!wiem o tym ze jedza bo nie raz widzialem fotki!!
2) z tym braiem wiedzi i jakto napisales "ignorancja" to ostro przesadziles!! a kijm ty do cholery jestes?? Bogiem wszechwiedzacym????
3) wezami zajmuje sie od 2 tygodni i jesteb poczatkujacy
4) staram sie nie "udzielac odpowiedzi" bo przeciez wiem niewiele wiec nie wiem do czego pijesz !!!!!!!
5)co masz na myli mowiac o granicach?? moze jakas ksiazke niedawno czytales??
6) jak juz wspomnialem fotki widzialem nie raz i nie dwa
na przyszlosc troche pomysl zanim cos napiszesz bo w tej kwestii to sie nie popisales "Stary"
pa
dodam jeszcze, ze jak napisal ktos wyzej jajko z lodowki na pewno nie ma zapachy ptasiego kupra wiec co?? po ksztalcie pozna ze to jajko?? a moze po kolorze?? i o to wlasnie pytalem !!
ja próbowałem nie raz i nie dwa i zbożówkom, które mam dieta jajeczna nie służy, chiński to co innego rodzina ta sama i nic poza tym, inny klimat, inne cechy, wielkość i dostępność pokarmu, dlatego nie ma co przyzwyczajeń pokarmowych tych węży porównywać, boas też jajka nie ruszy, mój nawet nie chciał jeść kurczaków jednodniówek - zjadł raz jednego ale co się go obwąchał :))) drugiego już nie chciał widać piórka boasom nie służą (piszę o boa constrictorkach)
no ciekawe pppppp? ciekawe jak sie zachowa moj juz nie dlugo przydało by sie cos do terra wrzucic wiec spróbuje karmeinia z jajem :)))))
ej ppppp twoje boasy tez sa takie mądre hehehe moja ostatnio--- po 2 dniach trawienia wieczorkiem schodzi w to miejsce i gdzie ostatnio dorwała jedzenie!:)))))i co posiłek to powtorka za kazdym razem w innej czesci łapie a potem wraca i czeka heheheh ale boasy sa zarłoczne:))