jeżeli nadal nie będzie chciał jeść to zastosuj się do rady Dr. Roberta i umieść go w osobnym niedużym terra, jest duża szansa, że poskutkuje. trochę kombinacji i cierpliwośći a napewno się powiedzie :) 3maj się.
Wersja do druku
jeżeli nadal nie będzie chciał jeść to zastosuj się do rady Dr. Roberta i umieść go w osobnym niedużym terra, jest duża szansa, że poskutkuje. trochę kombinacji i cierpliwośći a napewno się powiedzie :) 3maj się.
Sposób który opisałem skutkuje prawie zawsze, poza tym przyzwyczajenie pytona np. tylko do myszoskoczków moze być czasem kłopotliwe. Mój "niejadek" nadal siedzi w ciasnym terrarium. Wczoraj zjadł dużego chomika dżungarskiego i tym razem nie potrzebował na zjedzenie ponad doby, ale zaatakował go już po 10 minutach. W tym "więzieniu" pozostanie aż trochę przytyje, bo nadal troszkę widać mu kręgosłup.
Witam serdecznie,
Przepraszam że pytam ale co oznacza "metoda: 'na otwary mózg'..?
Serdecznie pozdrawiam,
Jacek