FURUS mu chodziło o to że ludzie tak myślą... że węze łamią swoim ofiarom żebra ;-)
Wersja do druku
FURUS mu chodziło o to że ludzie tak myślą... że węze łamią swoim ofiarom żebra ;-)
> nikt przeciez nie napisal ze weze lamia swojim ofiarom zebra.po
> prostu z kazdym wydechem zaciskaja wiezy nie pozwalajac na
> zrobienie wdechu
Ale nie żeby odciąć dopływ powietrza, tylko żeby zatrzymać serce. Ofiara ginie, bo serce nie ma miejsca, żeby pompować krew.
pozdrawiam, Karla
ahaa:)
Co nie znaczy że wąż nie ma tyle siły żeby to zrobić. Tu nie chodzi o wiedze tylko o teoretyczną możliwość, a to w tym państwie ceni sie najbardziej. N/C
Jeszcze ciekawsza koncepcja: dusiciel nie zabija ofiar poprzez duszenie tylko poprzez zatrzymanie akcji serca (przypomina mi to trochę te różne "tajemne uderzenia" w sztukach walki :)) Zaraz dojdziemy do tego że w rzeczywistości ofiara ginie sama z niewiadomych przyczyn a wąż owija się tylko dla picu :))
oj katrla chyba przesadziła.
owszem, ofaira zostaje uduszona.. wąż zaciska się tak mocno, że ofiara nie możę wykonywac ruchów oddechowych (przytrzumuje klatkę piersiową ofiary w pozycji maksymalnego wydechu).
> oj karla chyba przesadziła.
http://www.exn.ca/snakes/story.asp?id=1999090853