ten opis jest dobry , żaby żabami , ale spróbuj z noworodkiem bo niekiedy nawet juz takie maluch jedzą
Wersja do druku
ten opis jest dobry , żaby żabami , ale spróbuj z noworodkiem bo niekiedy nawet juz takie maluch jedzą
ok sprobuje ale musze po niego jeszcze pojechac ;)
chce sie upewnic zanim kupie.
Ja posiadam 18centymetrową Trimeresurus stejnegeri, niestety niechce nic jesc od kad ja mam (a jestem 3wlascicielem). U hodowcy u ktorego sie urodzila podobno jadla mysie noworodki z linijki, ale u drugiej osoby nie chciala nic jesc, nie zwracala uwagi na malutkie zabki ani na noworodki. Probowalem ja karmic 1dniowym noworodkiem mysim lecz sytuacja sie powtarza- brak zainteresowania, a dawalem jej na rozne sposoby. Mysle wiec ze juz czas na rozpoczecie przymusowego karmienia, tylko nie wiem jak do tego sie zabrac. Czy moglby mi ktos napisac jak to zrobic krok po kroku, z gory dziekuje.
Prosze o nie pisanie glupich odpowiedzi.
to wyzwanie przymusowe karmienie trimka :) a tak apropo karmi sie przymusowo jak waz straci 20% masy ciala jesli nie traci jeszcze masy tak szybko zaczekaj z karmieniem
No king lepiej daj komuś kto ma doświadczenie w karmieniu przymusowym.Trimeresurusy maja inaczej zbudowaną czaszke co jeszcze troche utrudnia karmienie przymusowe.Masz 15 lat i już hodujesz jadowite czy to nie za wcześnie ? :-)<joke>
niestety waz juz nieje ok 5miesiecy, a moze i wiecej. Na moje oko stracil juz ponad 20% masy ciala, czego dowodem moze byc 'wiszaca' skora
to stanowczo za długo. karmienie przymusowe trzeba niestety wykonać natychmiast, o ile wąż ma przeżyć.
weź węża na hak, porusz nim tak, by zawinął się wokół niego, unieruchom głowę.
chwytasz go tuż za głową od góry i dołu kciukiem i pacem wskazującym. pysk otwierasz zapałką... noworodka wkładasz do pyska, najdalej jak dasz nie zbliżając swoich palców do zębów jadowych. później bierzesz okrągłyołówek bez gumki (okrągły, nie kanciasty!) i nie zastruganą stroną wpychasz noworodka jak najdalej dasz rade (uwaga na zęby jadowe!).
później chwytasz za szyję w miejscu gdzie aktualnie znajduje się noworodek i sukcesywnie przepychasz w dół. mniej więcej do po,lowy długosci ciała (żoładek).
Ja tutaj bym dodał:
Po pierwsze nie radze 15 latkowi kramić jadowitego węża (ciekawe kto Ci wogóle sprzedał).
Jeżeli już zdecydujesz sie na karmienie: kiedy noworodek będzie już w pysku węża spróbuj puścić (bardzo możłiwe, że zaczenie połykać sam).
to niejest takie łatwe!!! pomyślcie ludzie wężykl ma 20cm!przesrane go złapać za głową! Ja tak miałem ze stejnegeri ale mi się udało bo niełapałem tylko biłem węża noworodniem a on do kąsał wkońcu jak kąsnął to trzymałem przy pysku w rogu terra i niemiał gdzie się obrócić i wtedy sam zjadł! sprubuj go molestować noworodkiem!
wy sie mnie czepiacie ze mam 15lat i sie biore za hodowanie twoznic, a jak prosze o rade to udziela sie 14letni trimek i nic (sorry trimek ze podalem ciebie jako przyklad)