brudna woda jest zla dla ich oczu. no i przeciez ja pija...
Wersja do druku
brudna woda jest zla dla ich oczu. no i przeciez ja pija...
Chlor z wody zaszkodzi bakteriom w filtrze. Oprócz odstania usuwa go podgrzanie wody (nie wiem w jakim stopniu, ale chyba zagotowana woda jest wolna).
co to znaczy brudną? oczywiscie musza miec czystą ale nie do przesady nie żeby ktoś lał mineralke, albo jakoś specjalnie filtrował lub lał jakieś płyny antybakteryjne.. poprostu odstana kranówka w zupełności wystarczy! chodzi mi o to że na wolności żyja w rzekach czystych..... ale ile bakterii i innych stworzeń w niej pływa??? jakoś im to nie przeszkadza a ich układy imunologiczne są przystosowane do tego, moim zdaniem zbytnie wysterylizowanie ich warunków hodowli może tylko osłabiać je co w przyszłości może spowodowac potencjalną wrażliwość na drobnoustroje przyniesione w pożywieniu z zoologika lub stawu. ktos powie że znowu przesadzam ale jakoś na wolności w nie sterylnych warunkach i super czystej wodzie żyją po 25lat!! i jest im dobrze....
>Szczerze mówiąc... tak. Zawsze chciałem mieć swojego własnego czerwonolicego, >głównie przez sentyment i uwielbienie dla tego gatunku. Nic mnie nie odwiedzie od >wyboru, mimo...
ok. ale jak jesteś a W-wy przejedź sie do Szreka, wczoraj było tam chyba z 5 gatunkw żółwi wodnych - tak tylko żeby popatrzeć :-) .... albo mi się wydawało albo był też pudełkowe, bokoszyjne......
przy okazji: w żadnym szanujący się sklepi już czerwonolicych nie dostaniesz - zakaz importu do Unii, ale od znudzonych hodowców owszem.
co do wody to moja jest b. twarda i nigdy żadnego nalotu nie widziałem.
może to się osadza kożuch bakteryjny z powierzchni wody
P.