Off topic :Byłem wczoraj na giełdzie we Wrocławiu, spodobał mi się murinus, chciałem kupić, ale myślałem, że jest naziemny, a okazało się, że raczej podziemny, to zrezygnowałem. Szkoda, super pomarańczowe ubarwienie, spodobał mi się.
Wersja do druku
Off topic :Byłem wczoraj na giełdzie we Wrocławiu, spodobał mi się murinus, chciałem kupić, ale myślałem, że jest naziemny, a okazało się, że raczej podziemny, to zrezygnowałem. Szkoda, super pomarańczowe ubarwienie, spodobał mi się.
murinus jest naziemny
Mnie też nie ukąsił żaden z moich ptaszników, ale nie jestem pewna, czy coś takiego się nie zdarzy. Mam nadzieję, że nie. Często na gg mam kolesi, którzy proszą o "doradzenie", który z ptaszników jest agresorem, bo ich to kręci. Jestem wtedy niemiła i mówię im, żeby sobie poszli. Jak to nie pomaga - to blok. Nie rozumiem, jak można szpanować niebezpiecznym zwierzęciem. A H. gigas jest dość mocno jadowity - podobnie jak wszystkie afrykańskie gatunki ptaszników.
Hmm... jesli chodzi o szpan, to rowniez spotykam wielu ludzi, ktorzy kupuja najjadowitsze okazy, tylko dlatego, ze wyznaja stwierdzenie: "no bo przeciez sa spox i ogolnie to giciarskie pajaki".
Eh... jest tyle slabo jadowitych ptasznikow, ktore swym pieknem nie odstepuja od hardcore'owych Haplopelm, czy tez Pterinochilusow, ze duzo mozna wymieniac.
Ps...zal mi tych szpanerow, bo nie wiem, przed kim oni chca sie dowartosciowac...
Mnie wydaje się, że jeżeli ktoś chce poszpanować to przecież wystarczy do tego (bez obrazy :) np. smithi, czy rosea, przecież większość ludzi i tak nie ma pojęcia czy dany ptasznik jest bardzo jadowity czy słabo, a zawsze można wcisnąć takiej osobie kit, że to właśnie pająk którego trzymam na ręce jest najbardziej jadowity :) A jeżeli ktoś się zna to wątpię, żeby takiej osobie imponowało trzymanie na rękach najbardziej jadowitego pająka. Podejżewam, że raczej skrytykuje takie postępowanie. A z tą statystyką to niezły pomysł.
Szpanerom powinno sie w ogole zakazac hodowli...no ale coz, to marzenia...
Zawsze mozna zobie poskakaz z bungy....to jest dopiero szpan.. ;)
Salem :)) ale mnie nigdy pajak nie ugryzl.... NIGDY ani ptzasznik ani domowy :))
A mnie kiedys urabal Krzyzak! :)
Mam ptasznika ale mnie nigdy nie ugryzł żaden pająk. Z kąd mam wiedziec czy jestem uczulony na jad pająków lub skorpionów? Wiem że nie jestem uczulonu na pszczoły bo łatwo się przekonać ale mam zrobić jakies badanie czy coś? czy samemu przetestować...;-)
Nawet po ukaszeniu jakiejs mrowki, czy komara moglyby wystapic bable :)
Poza tym, to, ze jestes uczulony na jad pszczoly, wcale nie znaczy, ze musisz miec alergie na jad ptasznika. Moze byc nawet tak, ze bedziesz uczulony na jad jednego gatunku, a inny bedzie dla Ciebie nieszkodliwy.