według mnie chodzi na 100 % o wilgotność chyba za mała
Wersja do druku
według mnie chodzi na 100 % o wilgotność chyba za mała
Wydaje mi sie ze nie mozna zalozyc ze to wina zbyt malej wilgotnosci,a to dlatego ze pajak nie przeszedl by prawidlowo wylinki jezeli byla by ona za niska;)
to jest na pewno za niska wilgotnosc, a wylinke moze przejsc nawet jak jest such.zdarza sie. wsadz go do nakretki z odrobina wody
Drizzt -> Ptaszniki to swoiste maszyny hydrauliczne...hmm przy niedoborze wody, zwierzeta te maja wyrazne zaburzenia motoryki i przesuszenie objawia sie podkurczeniem konczyn, apatycznym zachowaniem i takimi symptomami, jak przy smierci w innych okolicznosciach. Wtedy nalezy pajaka natychmiast przeniesc do pojemniczka z woda... najlepiej, zeby wlac do spodka wode i polozyc tam wate, by pajak sie nie utopil. Jesli przesuszenie nie jest powazne, to pajak sie z tego wykaraska.
Jaką wilgotność utrzymywałeś pająkowi? Troche kapa że już drugi pająk umiera...:(
!!! i nie 16 stopni chłopie !!! u mnie jak spada do 19 to wpadamm w szał ;)
niektore pajaki takie jak G. rosea moga przezyc spadki temp. nawet ponizej 10-15 st. ;)
heh pewnie ze "mogą przejść" ;) ty tez bys z 10 minut ustał na mrozie eheh
pająki traktuje jak dzieci.. musza miec ciepło, jedzenia pod dostatkiem i opiekuńczoom ręke taty :D