Wersja do druku
Jak to ktoś kiedyś powiedział: Wyjątek potwierdza regułę. Murinusy też są czasami łagodne ale i tak nie wzioł bym go na rekę :-). To jest taka sama gadka jak agresywna rosea od Rammsteina, powinna być łagodna a nie jest. Zresztą u mnie najagresywniejsza jest geniculata :-).
Fakt Mysza :)
ja mojego murinuska wzialbym na reke - jest kochany :P
ale rosea - tfu. w zyciu ;] chce atakowac jak otwieram jej terra - hehe ;)
ale coz...wszystko zalezy od "temperamentu" danego osobnika :)
wszędzie pisze że pająka się nie oswoi ale napewno przyzwyczajają się one do pewnych sytuacji , ja moich nie dotykam jedynie mam z nimi jaki kolwiek kontakt podczas karmienia i wyciągania reszek i wydaje mi się że gdy otwieram pojemnik to one nie okazują "agresji " tylko czekają na jedzonko :) z tego co wyczytałem na forum to okazuje się że te częso oglądane brane na rękę są bardziej spokojne.
Oglądałem program ostanio o pajączkach nie były to paszniki ale to nieważne robiły sieci na ramkach specjalnie przygotowanych , punkt centralny sieci u wszystkich 10 pająków był po środku ramki ,karzdy z nich dostawał muchę w innym miejscu sieci zawsze tym samym dla danego pająka , po paru dniach pająki przebudowały całą konstrukcję sieci ,punkty centralne znalazły się w miejscu najczęstszego podawania muchy.Okazuje się że one jednak w jakiś sposób przystosowują się do danych sytuacji.Bo jak inaczej wytłumaczyć to że moim pająkom odbija hehehe nawet albopilosum atakują nie mówiąć o kilerze cambridgei i cancerides dobrze że jest najedzony bo wcześniej skakał .Przykład sprzedałem Firii albopilosum po 4 dniach napisała czy czasami się nie pomyliłem i jej inego pająka nie sprzedałem bo się stawia jak pojemnik otwiera 2 przykład Metalla wymieniłem się z nim na albopilosum L6 ,po 2 dniach go dziabnoł hihihih :)
"Pajączki nie są takie "głupie" jak by się wydawało nawet na takie nie wyglądają."
Cytat z księgi GALNa hehehehehe hihihihih ;)
Więc widzicie sami nigdy niemożna wierzyć ślepo opisą w ksiażce albo w internecie każdy pająk ma swoje zachowanie i niepowtarzalny charakter a co do murinusa rammstein zgadzam się że w większości przypadków rosea jest bardziej agresywna niż murinus bo znam to z doświadczenia moja samica po10 rosea jest agrewsywna bardzo (bardzo to mało powiedziane:) )a zaś u samicy murinusa po 9 moge robić co chce bo ona siedzi w swoim domku cały czas przestraszona:D
u Mnie to wygląda tak:
Murinusek - ucieka, jego nic nieobchodzi moge wkladac reke do jego gniazda i nic poprostu jest bardzo szybki i charakterek ma taki jak B. albopilosum
a z kolei G. rosea - wystarczy dotknac palcem podloza a ta rzuca ( ! ) sie do ataku :D:D ale jest kochana :))))))
hehe u mnie identycznie rammstein :P:):D
A ja miałem 3 Rosee, wszystkie były potulne jak baranki. U voraxa widziałem z 6 i wszystkie dawały się spokojowo brać na ręce. Węc nie pisz Snuk, że generalnie Rosee są bardziej agresywne niż Murinusy, bo to jakieś herezje są.
jimbo masz racje z reguły podaje się że rosea jest łagodna a murinus nie ja tylko napisałem że moja samica rosea a także inne młode sa dosyć agresywne i rozmawiałem z rammsteinem o jego rosey i też twierdzi żę jego tez jest agresywna więc masz szcżęście że trafiłeś na łagodne
Snuk - moje gg to: 2027194
hmm...to ze G. rosea jest agresywna nie jest regula, taka rosea trafia sie raz na parenascie :)
ale przewaznie G. rosea jest spokojna :)))
a moj to taki kochany agresorek :D