hehehe chyba mam coś z głową bo mi sie to dziwnie skojarzyło lol ;-);-)
Wersja do druku
hehehe chyba mam coś z głową bo mi sie to dziwnie skojarzyło lol ;-);-)
huehueuh no no taka propozycja:P
taa... na kopulacje w kabinie prysznicowej :]
I znowu mamy czacik.....
Tak, tez płacze z tego powodu.
sie rozmazyliscie hehehe
Hari wie najlepiej ze nic by z tego nie bylo [rotfl]
Agam - daj znac kiedy nastepna :) z checia wpadne zawsze to jakis krok wiecej w obserwacjach :]
w sumie fakt ;] lol
Ja też nie moge się doczekać kiedy dorosną samice geniculaty, albopilosum i innych :)
Rozmnazalam G. rosea i gwarantuje, ze nie sa potrzebne do tego ani wanna ani brodzik. Żadnego z moich ptasznikow nie rozmnazalam w wannie, a za to kiedys probowalam dopuszczac Pterinochilus murinus, Grammostola rosea i Brachypelma vagans w pudle kartonowym (z braku terra kopulacyjnego). Ale to tylko te trzy gatunki. Mam takie otwarte terrarium, o dosc duzej powierzchni, z warstwa torfu. I tam dopuszczam pajaki. Psalmopoeus irminia tez byla tam dopuszczana i nie bylo problemu ze zlapaniem parki po wszystkim. Natomiast bez tego terrarium kopulowalam Poecilotheria ornata (maluch z tego zwiazku u mnie zdrowo rosnie) i Poecilotheria regalis. Wpuszczalam samca do samicy i koniec filozofii :).
No tak ale ja w terra samicy miałbym trudności z interwencją a gdyby mi pająki uciekł na pokój to albo by go fretka zjadła albo rodzice mnie by zjedli :P Awi a co z piszczeniem bo o to chodzi w temacie??