masakra
1000 mluszków :)
Wersja do druku
masakra
1000 mluszków :)
ale za to jak teraz slicznie wygladaja te Twoje "maluchy"...zwlaszcza jak juz sa chwile po 9 wylince i rzucaja sie na wszystko co sie porusza i terrarium wliczajac w to nawet delikatne podmuchy...i sa wiecznie nie nasycone
Niektorzy hodowcy robią tak, ze wrzucaja po kilka pajakow do kazdego pojemnika. Zwykle przezywa najwiekszy i najsilniejszy. Gwarantuje to przezycie tylko najlepszych i najzdrowszych osobnikow do pozniejszebo chowu. Brutalne, ale prawdziwe.
Ja mam zamiar spróbować rozmnożyc smithi tylko musze poczekac do wylinki mojej samicy i wylinki samca. Mam juz 200 pudełek po kliszy :D jeszcze troche musze poszukac. Chyba sie zabije jak rozmnoze to będzie zajmować cały pokój.