Re: To sie nazywa miec farta! :)
GRATULACJE!!! No to teraz możesz uważać sie za pelnoprawnego tatusia skorpiona (a przynjamniej ojca chrzesnego^^ - GODFATHER)! W przyszłości też planuję sobie kupić 1 imperatorka. Skorpiony raczej mnie nie interesują i zostaję tylko w świecie pająków, ale chcę spróbować jak to jest mieć takiego milusińskiego w domku^.^
Otaku
PS
tylko mi tu mafi nie zakładaj:P
Re: To sie nazywa miec farta! :)
nie pozostaje nic innego jak przy takim szcześciu zagrac w jakąś gre liczbowa ....ponoć szczęścia chodzą parami.... powodzenia ,......acha propozycja pierwszej liczby "21"
Re: To sie nazywa miec farta! :)
Udalo mi sie dzisiaj zrobic fotke z tymi gowniarzami bez stresowania mamy, ktora pod wplywem stresu moglaby zaczac traktowac maluchy jako kotlety ... I tak pewnie nie uda mi sie upilnowac wszystkich, ale wolalbym, zeby jak najwiecej przezylo.
Gdzies czytalem, ze P. cavimanus nie za bardzo chca sie rozmnazac w niewoli.
http://www.simplesolutionpc.com/wald...vimanus/09.jpg
Re: To sie nazywa miec farta! :)
Faktycznie masz szczescie...gratuluje ;)
Zeby tylko ten rodzaj szczescia nie przelyl sie na zycie towarzyskie :>:>:>
Pozdrawiam.
Re: To sie nazywa miec farta! :)
jakie mają fajne oczka:-)
Re: To sie nazywa miec farta! :)
Wow! zdjęcie super no i gratulacje, zostałeś ojczymem ;)
A mój kędziorek przeszedł 5wylinke w nocy i jest chyba o 1/3 większy =D
Re: To sie nazywa miec farta! :)
Zgadza się, cavimanusy nie rozmnażają się w niewoli tak łatwo jak imperatory, czy np. Euscorpiusy. Twoja samica prawdopodobnie pochodzi z odłowu.
Staraj się nie niepokoić ich za bardzo, zapewnij dużo kryjówek i jeżeli terrarium jest dość duże nie spiesz się z oddzielaniem młodych od matki. Jeśli są razem z nią to zwykle szybciej się rozwijają (sprawdzone) i łatwiej je karmić. Dajesz po prostu samicy w szczypce (najlepiej) martwego karaczana lub świerszcza, a młode razem z nią biorą się za posiłek ;)
Sukcesów w odchowie :)
Re: To sie nazywa miec farta! :)
no gratuluje gratuluje;)
ale wiesz walter...ja mieszkam niedaleko :P
jak bedziesz mial skorpa na zbyciu to mozesz wyslac:)
do chicago jest pare godzin drogi to przez noc dojda:)
ale to po zimie
wiec walter jak cos to sie zglaszaj:)
a jak bedzie trzeba placic to nie wiem jak stoja skorpy ale duzo ci nie dam
bo bede go trzymal w ukryciu jak cos:)
bo matka by sie wkurzyla z ojcem :)
no to tak na marginesie, ale jak na serio masz je na zbyciu to sie szeroko usmiecham :D:D:D:D:D:D:D:D