a jednak to prawda :D
Wersja do druku
a jednak to prawda :D
tak pisza i nie chcieli go sprzedac...hahahha , ta historia mnie urzekła :))
jezeli to fotomontaz to genialny,a jezeli to faktycznie pajak syjamski coz...to rosja:) tam sie wszystko moze zdarzyc
To nie fotomontaż. Naprawdę mieli takiego pająka...
Z tego co pamiętam kiedyś Awi mówiła, że urodził jej się taki "defekt", tyle, że nie pożył długo. Nie pamiętam dokładnie - najlepiej by było jakby sama to napisała. Coś mi się tak kojarzy z tym dwuodwłokowym.
Tak, mialam taki "defekt". Z Psalmopoeus irminia. Wykluly sie zrosniete "plecami". Nie dozyly do pierwszej wylinki. Tak wiec na tej "ruskiej" stronie niekoniecznie jest to fotomontaz...
Zreszta z tego, co tam pisza, to pajak ma sie dobrze i nie chca go sprzedawac. Chowa sie swietnie, wylinki przechodzi rowniez bezproblemowo :)
Jest to hybryda i prawdopodobnie właśnie ten fakt (zjawisko heterozji) zaważył nad tym, że pajączek przeżył.
Jest to samiczka w obydwu brzuszkach :)
Fajnie