Z genetyki i rachunku prawdopodobieństwa wynika ze powinno być 50/50 i raczej nie moze byc inaczej...
co innego kwestia przezywalnosci...
Wersja do druku
Z genetyki i rachunku prawdopodobieństwa wynika ze powinno być 50/50 i raczej nie moze byc inaczej...
co innego kwestia przezywalnosci...
Wiec..? Samice czy samce? Kogo wiecej przezywa?
hyhy, teoretycznie powinno być poł na pół, ale szansa 50% to w sumie jest dość mało... np u ludzi:) może być tak, że urodzi się 10 noworodków pod rząd i pomimo szans 50%/50% będzie to 10 dziewczynek, może sie zdarzyć że nawet 100-200 i więcej dzieci z rzędu może być jednej płci:] choć prawdopodobieństwo takiego zdarzenia będzie już odpowiednio mniejsze...
tu nie ma "stałych", mozna by jedynie próbować np po 1000 doświadczeń (odchowaniu kokonu:P i spisaniu liczby samic/samców) ustalić proporcje....
A przypuszczam, że wyszła by w okolicach 50%/50%... więc chyba szkoda czasu;]
u człowieka tak ale niekoniecznie u innych organizmów np gdy dziedziczene pci jest 3 genowe bądz zerowe wtedy proporcje są inne ,
pleć morze zalerzeć równiesz od warunków rozwoju embrionu i wtedy to sśrodowisko decyduje , jak i poniekąd sam rodzić
slyszalem ze samic jest wiecej... bylo to juz na forum!!
możliwe, ja podeszłem do tego z punktu widzenia czystej matematyki;) z biologii byłem cienki raczej;]