Wydaje mi się ,że to nie od korzeni,ani od ziemi czy włókna kokosowego, tylko od pokarmu.Zauważyłem,że najwięcej tego świństwa jest w mącznikach,a tego raczej nie wypraże:))!Kupiłem w sklepie zoo i po kilku tygodniach było tego pełno.
Wersja do druku
Wydaje mi się ,że to nie od korzeni,ani od ziemi czy włókna kokosowego, tylko od pokarmu.Zauważyłem,że najwięcej tego świństwa jest w mącznikach,a tego raczej nie wypraże:))!Kupiłem w sklepie zoo i po kilku tygodniach było tego pełno.
Nie w macznikach, nie w macznikach... Zyja sobie w podlozu, korzeniach, galeziach itp. Wylaza na resztki pokarmu. Roztocza w naszych terrariach to nie pasozytnicze tasiemce... Ja sie nie przejmuje roztoczami, ale nie mialam jeszcze w terrariach plagi...
Mączniki też hodowane są na jakimś podłożu(otręby,papier, resztki chleba,odchody, itp)..Gdy kupujesz te larwy, to sprzedawca sypie do woreczka miarkę ,ze wszystkim co się tam znajduje.Jak człowiek wie,że cały wystrój terrarium jest pewny,to szuka przyczyn dalej.....Dzisiaj kończe dezynfekować ostatnie terrarium,zwierzaki są troche zdezorientowane,ale wiedzą,że to dla ich dobra:)) DZIĘKI WIELKIE ZA POMOC.
nie wiem czy wiecie ale glowny sposobem rozprzestrzeniania sie roztoczy jest FOREZJA czyli przyczepianie sie do innych zwierzat wiec spokojnie moga podrozowac na macznikach lub swierszcza lub innych zwierzetach nawet na pajakach wiec jak raz pojawia sie roztocze to nie ma szans zebys zwalczyl je do konca. roztocza nie sa az tak szkodliwe ale w wiekszych ilosciach moge wchodzic patasznikom w rozne zakamarki ich ciala i narobic niezlego ambarasu. gdy w moich terrach pojawi sie za duzo roztoczy to poprostu wysuszam ziemie nie podlewajac jej i wybierajac wszystkie stare zarcie po jakims czasie roztocza znikaja i moge znowu je podlewac i potem znowu sa roztocza i tak w kolko no ale jeszce nigdy nic im sie nie stalo wiec az tak bardzo sie tym nie przejmuje. jezeli nie masz ich za duzo to nie przejmuj sie nimi i poportu rob tak jak ci mowilem pajakom okresowa susza nie zaszkodzi a roztoczom wrecz przeciwnie
Przez ile czasu zazwyczaj przesusasz tą ziemię, aby nie zaszkodzić pajączkom?
jezeli juz wyschnie to tak zostawiam na kilka dni 4-5 i potem podlewam znowu i juz roztoczy nie ma. ale mowie jezeli na hodowli pojawily sie roztocza nie ma szans zeby je do konca wyplenic chyba ze wszystko zlikwidujecie razem z pajakami i moze wtedy chociaz i to nie jest pewne bo jaja roztoczy sa bardzo wytrzymale. pozdrawiam i zycze powodzenia w walce z niewidzialnym wrogiem
ja bym nie radził tego sposobu z wysuszaniem ziemi na 4-5 dni głupi pomyśł możesz przesuszyć zwierzaki
Przez 4-5 dni sie pajak nie przesuszy bo w powietrzu bedzie dalej wilgotno. Crawshaye sa podatne na roztocza
Qumpel miał tak samo kupił świerszcze w sklepie zoologicznym,wcześniej nie obejrzał świerszczy.A po świerszczach chodziły roztocza(pełno ich było!),które bez żadnego problemu było widać tylko wystarczyło wczesniej sprawdzić przed podaniem.I problem gotowy przez dłuższy czas... . Pozdrawiam
nie przesuszysz zwierzat :) chyba ze malenstwa ale im latwo zmienic miszkanko gorzej z duzymi moje pajaki nie maja az takie wilgoci i jeszcze zaden mi nie zdechl pozatym w kazdym terrarium mam miseczke z woda wiec o picie pajaczki sie nie martwia