Pytanie: jesli poszukiwania przyniosa jakis rezultat to czy "zdobycz" planujesz "zaadoptowac" i do PL przywiesc? (tfu, przemycic ;)
Wersja do druku
Pytanie: jesli poszukiwania przyniosa jakis rezultat to czy "zdobycz" planujesz "zaadoptowac" i do PL przywiesc? (tfu, przemycic ;)
Nie polecam
Na granicy Hindusi bardzo trzepia ( trawa rosnie tam jak chwast).
Znajome byly i kupily 20 dkg haszu. Palily sobie wesolo i jezdzily. Tuz przed wyjazdem gdzies im sie resztki zawieruszyly. Przetrzasnely cale bagaze (na 5 h przed wylotem) i znalazly. A konkluzja? Na lotnisku wybebeszyli im wszystko.
Nie radze wywozic czegokolwiek.
Ja bym szukal P. metallici - bo chyba to jego rejony
PMajdan nie planuje przemytu bo nie chce wystapic w tvn w znanym programie "CELA"
Ale foty porobie chciaz wszystko wskazuje na to ze dopiero za rok:(
Gory w poludniowych Indiach?? :>:>
Tak!!!!
zawsze mozna zwirzaka zapaokowac i wyslac na swoj adres hehe:)
zrobilbym to zgybym znalazł p.metalica::p