Z pajaka juz chyba nic nie bedzie, jeszcze sie rusza, przewróciłem go do noralnej pozycji juz i tak mu to niezaszkodzi najwyżej pomoże, Szkoda pajaka taki fajny był
naszczęście mam jeszcze die blondynki
Wersja do druku
Z pajaka juz chyba nic nie bedzie, jeszcze sie rusza, przewróciłem go do noralnej pozycji juz i tak mu to niezaszkodzi najwyżej pomoże, Szkoda pajaka taki fajny był
naszczęście mam jeszcze die blondynki
A jak teraz wyglada? Moze sprobuj mu pomuc jakos? Skoro i tak ma zdechnac to moze warto, nie wiem, na sile sprobowac wyciagnac...