Cambridgei może dorosnąć po 8 wylince (chodzi mi o samca).
Wersja do druku
Cambridgei może dorosnąć po 8 wylince (chodzi mi o samca).
No wiec ruszalem go jakies 10 min chyba sie wkurzyl :P bo zrobil 2 kroki w lewo po czym wrocil w kont pozwijal sie i dalej lezy ....
Mi padła samica cambidgei po 7 albo 8. Wyliniała, jadła... zachowywała się normlanie. Po jakimś czasie dostała coś w rodzaju paraliżu, nogi miała wyprostowanie, nie mogła się ruszać. Po kilku dniach padła.
Tak jak mowi morda tyle ze w moim przypadku nie sa one sztywne, ale wyraznie widac ze pajaczek a problem z poruszaniem nimi bo jak troche go podenerwowalem to wystawil zeby i probowal zaatakowac tylko ruszac sie zbytnio nie mogl ;/
moze ma jakies problemy z ukladem nerwowym
np. cos go zre od srodka, ma wrodzona wade genetyczna, nowotwor ?
takie tylko spekulacje.....
mam nadzieje ze wstanie i pojdzie dalej....
No tak sie sklada ze nie pojdzie wyglada to tak jak by mial sparalizowane konczyny aczkolwiek cos tam czasem moze nimi ruszyc.
Ja miałem to samo z moim cambridgei L5 i padł .I jeszcze Haplopelme dopadło to samo i też zdechła.
mój też ma ostatnio cambridge takie strzały dziwne. dupa mu sie włóczy, włożyłem go do nowego pomieszczenia, póki co nie widze go przez jakiś tydzień teraz... zobaczymy co zastane :/
no z tego juz nic nie bedzie ... fakt zyje jeszcze no i to juz po lekku problem mozna mu jakos ulzyc w "cierpieniu" w sesie jak go w miare humanitarnie usmiercic ?? czy moze poczekac bo moze sie wylizac albo sam pasc??
Humanitarne usmiercenie=zamrazarka.