Dla świętego spokoju - w małym mieście ludziska dobrze się znają i wiedzą kto co ma a po co ryzykować - och ci "kochani" sąsiedzi
Wersja do druku
Dla świętego spokoju - w małym mieście ludziska dobrze się znają i wiedzą kto co ma a po co ryzykować - och ci "kochani" sąsiedzi
tak, nie tylko dla spokoju, nigdy nie wiadomo co bedzie za kilka lat a jakby trzeba bylo jakos sprzedac czy cos to nie bedzie potem problemow. juz pomijajac sprawe ze sprzedaje mlode z wylegow do sklepow.
koło się zamyka ..........nie będzie przemytników jak nie będzie odbiorców ...czyli kupujacych ......co do reszty wypowiedzi to się zgodzę w Polsce tylko ryba nie bierze
tak
Zarejestrowalam Smoczka, bo nie chce miec w przyszlosci problemow. Tym bardziej, ze kupujac lega 2,5 roku temu dostalam na niego papiery z citesem a za rejestracje zaplacilam grosze.
Jedyne czego sie boje, to ze kiedys kaza placic podatek za zarejestrowane zwierzeta egzotyczne. Mam nadzieje, ze nie :-)