-
Re: karaluchy:D
Stwierdzona w Poznaniu, w raz z rozowjem hodowli "dzike" populacje mogą być częstsze, ale tylko w ogrzewanych i wilgotnych pomieszczeniach :-)
Większość zawleczonych tropikalnych gatunków to takie właśnie przypadki. Ale książka jest dość stara, ruch handlowy i hodowlany się zwiększył, więc przypuszczam, że jest tego znacznie więcej.
Niestety Blattodea nie są najlepiej opracowaną grupą na dzisiejszy dzień (a przynajmniej nie mam dostępu do najświeższych danych). Najnowsze (z 2004 r.) opiera się na podanych wcześniej danych.
-
Re: karaluchy:D
a jak sobie te karaluchy troche pohoduje, to też bedzie zagrożenie dla pajaków ze będą zatrute?? czy lepiej poczekać az będą młode.. a tymi starymi nie karmić??
-
Re: karaluchy:D
Wtedy powinno być ok. Ale nie chciałbym być w twojej skórze gdy "hodowla" rozpełznie Ci się po mieszkaniu :D
no chyba, że już masz ;-)
-
Re: karaluchy:D
nie mam i nie chciałbym mieć.. wiec chyba jednak poczekam na madagaskary jak urosną i sie rozmnożą,a tego świństwa do domu przynosił nie bede:D Dzięki za pomoc.