Nigdy wczesniej nie sprzedawalem modlich, ale mysle ze nie bedzie wyzsza niz u katoli.
Wersja do druku
Nigdy wczesniej nie sprzedawalem modlich, ale mysle ze nie bedzie wyzsza niz u katoli.
Noi zapomnialem dodac: Ile bedziesz sobie zyczyl za owocowki??
Czlowieku, to dopiero za 3 miesiace... Mysle ze nie wytrzymasz do tego czasu i kupisz modlichy od kogos innego :P ;)
Na pewno wytrzymam:) Bo wujezdzam na wakacje i po popwrocie bede chcial sobie kupic:) Juz mialem taki przypadek ze zostawilem owady koledze ktory na co dzien nie choduje i niestety nie udalo mi sie odratowac zadnego:( Dlatego teraz duzo wczesniej plaunje i rozsadniej:) Jak przyjade to bede chcail miec zamowione modlichy i tylko czekac az listonosz mi je przyniesie:)