siemka sory za moja ortografię, wiem że jest tragiczna ale to nie moja wina że mam dysortografję i dysleksję !!!!!!!:)
Wersja do druku
siemka sory za moja ortografię, wiem że jest tragiczna ale to nie moja wina że mam dysortografję i dysleksję !!!!!!!:)
Jasne, że nie Twoja wina, tylko zanieczyszczeń środowiska naturalnego oraz tego, czym Cię Twoja rodzina karmi.
że niby cooooooooooooo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
No dobra, nie zwalajmy wszystkiego na rodzinę. Jesteś już na tyle dorosły, że pewnie sam również masz w tym udział.
Ja sam preparuje owady, i niejednokrotnie musiałem je usypiać, myśle ze nei ma w tym nic złego, przeczytajcie to co napisał Dark Raptor, nei chce mi sie powtarzać.
wszyscy nowi hodowcy tak do tego podchodza ;) potem bedie Ci to irrydentne albo może sam/a spróbujesz
Spreparowanych owadów mam kilka tylko że umarły one śmiercią naturalną.