to są nazwy łacińskie;/
Wersja do druku
to są nazwy łacińskie;/
I co w związku z tym? To nie jest podręcznik gramatyki łacińskiej tylko zasady nazewnictwa:)))))) Nazwy gatunkowe....bleble.....z języka macierzystego. Amen. Jak nazwa gatunkowa pochodzi od nazwiska lub np miejscowości to czytanie tak, jak czyta to właściciel tego nazwiska (francuskie po francusku, angielskie po angielsku, również zachowane są znaki specjalne występujące w danym języku, włącznie z np polskimi ó, ź, ż.........
niektórzy wymawiaja szmiti, ale to ten sam gatunek co smithi
:) I tak będzie - jeśli sprzedawcy i hodowcy tak będą mówili to i cała reszta również. Tak na prawdę to i tak każdy wie o co chodzi........ ale jeśli już ktoś chce wiedzieć to czemu nie. Niech ten post nie idzie już w tym kierunku bo całość już była wałkowana!!!!! I to niedawno.
angielski niemiecki i nie wiem moze francuski tez wywodza sie z laciny!! a wiec nie sz a s!
no jeżeli niemiecki to szmithi;/ angielski smithi:)
Ale macie problemy! Moze typ mail krzywy zgryz.
A ja sie spotkalem z okrescleniem "SMICIAK" i mi sie podoba bo z jajem :)
Mnie też bo swojsko i jednoznacznie:)
A ja kiedys (nawet calkiem niedawno) Boehmei wymawialem BOEMI :)