Kątnik zabujca

A te pająki takie lebjody następnym razem podtresuj swojego ptaszora no wiesz te komendy aport bierz itp. i trenuj z nim różne chwyty ciosy !! Kigboksing bardzo dobry jest umnie się sprawdza !!

kurcze... az sie nei chce wierzyc ze kosarz mogl cosik takiego zrobic ;/ bo katnik to rozumiem ale kosarz poluje na najmniejsze ofiary jakie sie da bo to nie poradne i delikatne ;)
pozdrawiam
Tomek

u mnie w pokoju kiedyś taki mały kosarz zabił średniego świerszcza!!!! nie ma z nimi żartów ! :)

Jak byś się znalazł w 1 jednym pokoju z Twoim przyszłym zabójcą, bo też byś się bronił, prawda? Tak więc nie dziw się że kosarz go zeżarł! I na prawdę gratuluje pomysłu! Ja swoją Irminię L3 karmiłem już wylęgiem świerszczy, i nigdy ona nie jadła pimek!

lepiej nie podawać drapieżnikowi innego drapieżnika...
a tak w ogóle, to znam kogoś, kto chciał nakarmić P.imperatora jakimś tam pająkiem ze dworu iii... po tygodniu skorpiona nie było ale w zamian była cudowna samica pająka z kokonem....

u mnie w klasie wszyscy maja z tego beke :]

BIEDNY PAJĄCZEK :(

Człowiek uczy się na błędach:P, tylko szkoda, że kosztem innych:)

Sśmiałem sie troche musze przyznać. No cóż, bywa i tak :)

Niemam wąpliwości że chodz ci o kosarza. Kosarze mają silny jad ponieważ nadrabiają tym swoje rozmiary.Taki pająk musi szybko powalić muche żeby ta nie zrobiła mu kszywdy. Proste, silniejszy jad.

I to są właśnie skutki podawania niepewnej karmy. Wszyscy tylko mówią że przyszli / obecni terraryści powinni się doszkalać w opiece nad swoimi pociechami i szukać o nich informacji a tym czasem wypada wiedzieć też trochę o ofiarach. Chodzi mi o to, że jak sam się przekonałeś, kosarze nie nadają się na karmę dla żadnych stawonogów, a już zwłaszcza pająków, a to dlatego że w naturze to PAJĄKI są ich ofiarami, a nie odwrotnie, o czym już wspomnieli porzednicy :(