Mi sie podobalo poznałem duzo spoko wiary :). Czekam na nastepna.
Załoga golfa chyba ogólnie zadowolona :).
Wersja do druku
Mi sie podobalo poznałem duzo spoko wiary :). Czekam na nastepna.
Załoga golfa chyba ogólnie zadowolona :).
Witam.
Calkiem milo bylo zobaczyc Wasze paskudne mordki na zywo ;> Udalo sie kupic co chcialem, teraz bede glodowal przez miesiac.. Czekam na Swietochlowice...
pozdrawiam zaloge czerwonej corolli :D (ooojj mordki paskudne paskudne ;-)))))))) a ile bylo zdziwien typu: o cholera, to on TAK wyglada? <rotfl>
ja wpadlem o 11, kupilem to po co przyjechalem czyli chromatopelma cyanopubescens (ponoc samica po 6 wyl.). i o 11.30 juz siedzialem w busie i jechalem do domu :)
szkoda tylko, ze krucho z kasa bylo i nie mialem juz na versicolor :/
Hey!
Wybaczcie wszyscy zachwycajacy się giełdą, ale była ona dla mnie małym nieporozumieniem... Giełda...hehe, brzmi dumnie, prawda:)
Jak wspomniała Double, rarytasów nie było... Trudno się dziwić, kto będzie sprzedawać rarytasy, skoro nie znajdą one nabywców. Jedynym gatunkiem, którego rzadko się spotyka w sprzedaży były Tropidacris'y...
Kolizja z Hamm?? Gdzie tu dowcip?
W pewnym momencie, patrząc na ludzi doszliśmy do wniosku, że można wejść na scenkę i zorganizować konkurs: na najbardziej sfrajerowaną osobę na giełdzie. Zwycięzcą miałaby być osoba, która pokonała najdłuższą drogę, by dojechać do Legnicy...
Wybaczcie Organizatorzy, ale czy naprawdę uważacie, że giełda we wrześniu ma sens?
Jeżeli kogoś uraziłem, przepraszam.
hatiras
Ta załoga czerwonego golfa szcześliwa:)
a ten next gielda moze byc tylko skolowac wiecej sprzedawcuf itd i bedzie good
nikt nie zmusza przyjezdzac
kto chcial ten przyjechał
we wrzesniu jezeli bedzie gielda to tez nikt nie zmusza aby sie tam pojawić !
pozatym to byla bardziej spotkanie ludzi z forum niz gielda
ja np kupilem rosee od Avikularii ale nie jechałem po nia specjalnie , bo Avi mieszka we Wrocławiu 20 min drogi tramwajem ode mnie i mogłem sobie we Wrocławiu pojechać po tego pajączka.
pojechałem tam np zeby nie siedziec na dupie przed kompem calej soboty , miło spedzilć pol dnia , zobaczć mordki ziomali z forum - zwierzatka były tylko dodatkiem , mialy dla mnie drugorzedne znaczenie
To prawda, nikt nikogo nie zmusza do przyjazdu. Przyjechałem tam popatrzeć na zwierzęta, ale z przykrością stwierdziełm, że nie było na co. Staram się byc bezstronny, jednak polskie giełdy nie umywają się do najgorszych Czeskich...
Jednak gratuluje pomysłu i życzę sukcesywnego rozwoju:)
hatiras
no wiadomo ze w Polsce terrarystyka to jeszcze jest na etapie rozwoju
i ogolnie jest u nas lipa
Smutne, ale prawdziwe stwierdzenie... Mam też wątpliwości, czy kiedykolwiek dogonimy nawet 'wschód'...
hatiras