Tabasco,Tabasco,Tabasco...
Wersja do druku
Tabasco,Tabasco,Tabasco...
Wszystko co ostre ;-)
ja uwielbiam frytki z czosnkiem w proszku i późniejsze reakcje siostry na mój oddech :D Reszta to już bardzije tradycyjna - no moze jeszcze to na co mama tak narzeka - zawsze keidy mam przed sobą kawe i ciasto, "wciepuje" cały deser do kubeczka i robie sobie papke :)))
jadłem szarańcze grilowaną i szczurze ogonki wędzone :P ale zato na karaczana sie nie namówiłem :P:P
a tak pozatym to lubie kuchnie japońską - poprostu kocham ją i te fajne małe japoneczki :P:P
Kuchnia Azji niesie mnóstwo niepsodzianek. Polecam Laos. Szarańcza z głebokiego oleju z sosem ostrygowym jest całkiem niezła, podobnie zreszta jak czerwie. Pyszne są też grillowane świńskie płody w słodkim sosie (jedno z narodowych dań laotańskich) i mieso z jezozwierza w sosie z mleka kokosowego, chilli i trawy cytrynowej (dopiero post factum dowiedzialem sie ze to byl jezozwierz).
hehe widze ze mamy podobne upodobania ale płodów bym nie tkną .. nie to ze wyzuty sumienia ale to jest obleśne :P
dla mnie ta szarańcza to taka nijaka , jak chrupki jakieś :P
a tak ogulnie to czasem naprawde lepiej nie wiedzieć co sie je :P
laos to jakoś koło wietnamu ??
ja zawitałem nad zeką qwai ( czy jakoś tak :P ) no i w 2 najpiękniejszych miastach świata jak dla mnie :P:P
ja nigdy nie przepuszcze okazji zjedzenia gotowanego szpiku kostnego posypanego sola :))
Laos jest dokladnie między Wietnamem, a Tajlandią. Musze powiedziec, że mam duży sentyment do tamtych okolic.
:/ niekturzy maja naprawdę dziwne smaki:) ale to zależy od gustu a naprzykłd nigdy nie popuszcze pyzom z mięsem i z dwiema zasmazanymi cebulkami żeby asz było jej wiecej niz pyzów:)
ja tam uwielbia wspomniane już frytki z cukrem mniamiiiiiiiiiiii
i do tego majonez ale tego sie staram nie jesc