mi tam nie każą na szczęscie, jak niekiedy jest jakis chrzest albo ślub to ojcu sie zawsze robi "słabo" po 5 minutach i wychodzimy :):)
Wersja do druku
mi tam nie każą na szczęscie, jak niekiedy jest jakis chrzest albo ślub to ojcu sie zawsze robi "słabo" po 5 minutach i wychodzimy :):)
Wracając do kościoła w dzisiejszych czasach to prawda kosciól nie jest juz autorytetem takim jak kiedys zarowno jest to wina zmiany mentalności ludzi jak i samych ksieży którzy nieraz nie sa duchownymi z powolania ale dla pieniedzy.
ja też jestem ateistą i do Kościoła chodze tylko jajka święcić :p ale to poprostu tradycja a nie wierzenia.
Ja jestem ateistą, nie chodze do kościoła. Sługów szatana (ksieża) omijam z daleka. Jeśli by kot był zainteresowany na ciekawe dyskusje na temat ateizmu zapraszam na www.ateista.pl
No niestety nie jest żadnym autorytetem, przynajmiej dla mnie. Ile juz było przypadków pedofili ze strony księży. Składki co Niedziele...
Wiara polega na tym, że choć nie ma specjalnych dowodów, to jednak sie wierzy:] poszukaj w google na temat tych dowodów.
Cytat z Biblii "Błogosławieni ci którzy nie widzieli a uwierzyli". :) A wierzysz w duchy? Jeśli chcesz to moge ci cos zalatwic, tylko potem nie bedziesz zasnac mogła:) ale uwierzysz;)
Może i chodzi do kościoła bo musi, jednak wiary komus nie wcisniesz, w glebi serca kazdy ma swoje zdanie;) tak jest w moim przypadku, chodze do kościoła bo musze, ale wierze, bo chce;)
co mozesz załatwic ciekawego?Duchów nie ma i nie ma we wszechswiecie takiej siły która mnie by mogła przekonac ze są
Hmmm z tym sie nie zgodze:) Mam osobiste powody, nie bede ich ujawniał z reszta:)