A ja się cieszę że te frynosomy są w Biofilu. PRzynajmniej jestem o nie spokojny. Sułek na pewno dobrze się nimi zajmie i odpowiednio poinformuje o nich nabywcę, a polski rynek zwiększy się o bardzo ciekawy gatunek :-)
Wersja do druku
A ja się cieszę że te frynosomy są w Biofilu. PRzynajmniej jestem o nie spokojny. Sułek na pewno dobrze się nimi zajmie i odpowiednio poinformuje o nich nabywcę, a polski rynek zwiększy się o bardzo ciekawy gatunek :-)
Agam wykazujesz chyba przesadny optymizm....ale w sumie nie dziwie Ci sie -kiedys tez tak myslalam....
Molocha to ja chciałem kupić ale ...
1 kwietnia ;)
Frynosoma to piekna gadzina, ale wolałbym ja spotkać w naturze,
niż mordować w terrarium...
ta na pewno, o kilka trupow chyba :), wieze w umiejetnosci Sulka, ale frynosomy nie przezywaja wiecej nic miesiac no moze kilka w warunkach sztucznych :(:(:(