-
troche zmienie temat
CZy często zdaża sie wam coś takiego że słyszycie o zwierzakach przywiezionych w owocach ? Moja mama pracowała niedalego takiej hurtowni i odziwo to u nich było normalką że ptaszniki w chłodni znajdywali (najczęsciej już martwe) hurtowni już niema zpowodu zajścia: pająk wielkości dłoni wlazł do biura. Uznali ją za niebezpieczna w tak bliskiej odległości od innych pomieszczeń w których pracowali ludzie i zlikwidowali :( szkoda troche bo miałbym gdzie na łowy chodzić;)
-
Re: troche zmienie temat
Ja kiedyś dostałem jakiegoś południowoamerykańskiego gekona Sphaerodactylus sp. , który przyjechał z owocami. Znajoma hoduje od kilku tygodni gekona ( jeszcze go nie widziałem i nie oznaczyłem) z dojrzewalni bananów. Takie przypadki zdarzają sie, niestety przeżywalność takich zwierząt jest niewielka.