myslisz ze nie podzielaja moich gustów :)))
ale zato przy ambietntach sie uspokajają.... równowaga jest zachowana :))
Wersja do druku
myslisz ze nie podzielaja moich gustów :)))
ale zato przy ambietntach sie uspokajają.... równowaga jest zachowana :))
a moj pająk tańczy breakdanca, co w na to ? :DD
a ja na to jak na lato :P
ja kiedy wlacyzlem hip-hop na maxa oczywiscie podloze nie drgalo tam gdzie stoi pajak bo wieza byla oddalona od niego okolo 6 metrow to wlasnie wtedy kiedy wlaczam hip-hop moje pajaki zaczynaja chodzic :):):)
moj zwierzak siłował się kiedyś z higrometrem, wyglądało to tak, jakby go chciała wyrwać ze ścianki :P
nawet jesli wydawało ci sie ze terra ze spiderem nie drzy , to dla niego było to prawdziwe trzesienie ziemi.... pajak na podstawie drgan nie tylko podłoza ale i powietrza potrafi z duza dokładnoscia okreslic kierunek, predkosc i wielkosc potencjalnej ofiary.. nawet z kilkunastu centymetrów... po to takie owłosione w końcu sa ...nie :))
Jako, że muzyka jest jedyną płaszczyzną na jakiej jako tako można się porozumieć z tymi bezmuzgami i podobno przy okazji łagodzi obyczaje, to ja mojego smitha już wogóle nie rozumiem.
Straszne z niego bezguście, jak puszczam massive attack, cinematic orchestra, jakiś klasyczny blues albo jazz to ten burak chowa się pd kawałek kory. A jak tylko usłyszy jakąś tandetną discufe od razu włazi na przednią ściankę pojemnika, na wprost głośników aby szersze pasmo tymi swoimi kudłami odbierać.
Ale z niego audiofil :)
moze w ten sposób okazuje swoj protest.. gdyby szybka go nie dzieliła mógł by zaatakowac kolumne.
To z kim przystaje, takim się staje ;)