rewja cicho juz nie wszyscy musza wiedziec o moich abordazach na galeony kupieckie plywajace po zalewie i wylawianiu skarbow pod postacia skąposzczetow i mułów piaszczystych. a moj biedny nos to juz w ogole zostaw...:( oops, off topic;)
Wersja do druku
rewja cicho juz nie wszyscy musza wiedziec o moich abordazach na galeony kupieckie plywajace po zalewie i wylawianiu skarbow pod postacia skąposzczetow i mułów piaszczystych. a moj biedny nos to juz w ogole zostaw...:( oops, off topic;)
1) Potzrebi ludzie ktorzy nnie tylko znaja sie na pajakach, ale ktorzy swietnie znaja angielski (glownie jezych fachowy dotyczacy arachnologii)
2) Jak sie chcesz z nia skontaktowac? Pzrez e-mail?
3) Pomysl siwetny, ale:
- zalozmy ze mamy tlumaczenie, co dalej? Kto to bedzie nosil do wydawnictwa?
- ponino to tlumaczyc grono ludzi, zeby wykluczyc pomylki i stale sie ze soba kontaktowac (a najlepiej mieszkac niedaleko)
tłumaczenie konsultacje terminologiczną ja moge ząłatwić ( konsultacja ze mna tłumaczenie po znajomości za niewielką opłatą )