Garo,cos mi tu nie pasuje.Skoro ptasznik linieje,tzn ze rosnie,wiec skoro rosnie w takim razie wyksztalcaja sie narzady plciowe.
Ten problem napewno występuje u kregowców,ale czy u ptasznikow tak jest??
Wersja do druku
Garo,cos mi tu nie pasuje.Skoro ptasznik linieje,tzn ze rosnie,wiec skoro rosnie w takim razie wyksztalcaja sie narzady plciowe.
Ten problem napewno występuje u kregowców,ale czy u ptasznikow tak jest??
Poza tym,skoro nadmierna ilosc pozywienia i temperatura maja wplyw na bezplodnosc,podobnie powinno byc kiedy zachodzi odwrotna sytuacja.Niska temperatura + mala ilosc pożywienia.
wydaje mi sie, ze jezeli pajak zrzuca wylinke, to jest w pelni na nia przygotowany, rowniez pod wzgledem narzadow plciowych, a warunki moga tylko przyspieszac wzrost pajaka (takze wzrost jego naradow plciowych)
a moze te narzady przy zbyt wysokiej temp rozwijaja sie za szybko?? moze gdy pajak jest juz zdolny do rozmnazania to jego narzady sa juz "za stare". trzeba tez to wziac pod uwage.
No nie wiem... nie wiem, czy mozna to sobie tak tlumaczyc :>
Mysle, ze jesli sie tego dokladnie nie sprawdzi, to nie ma co zbytnio dyskutowac.
Wiem chyba nawet, dlaczego takie informacje zostaly wypuszczone. Jak ktos probowal laczyc dojrzalego samca z "teoretycznie dojrzala samica", ktora mozliwe byla zbyt mloda, by kopulowac, to mogl dojsc do takich to wnioskow, ze samica jest bezplodna :>
No ale... nie widzialem nigdzie potwierdzenia. Tym bardziej sie dziwie, jak moglem takie cos w FAQ zostawic i przez 2.5 roku nic o tym nie wspomniano.
W FAQ bylo wiecej takich perełek,nie wiem czy pamietacie tekst o dopuszczaniu samic do 3 miesiaca po wylince,bo pozniej zamyka sie otwor plciowy i samiec nie moze zaplodnic samicy ,lol
Przynajmniej wiem, ile osob to przeczytalo :>
mam za malo doswiadczenia, ale tak na logikę, to dobre warunki (temp i dużo pokarmu) powinny sprzyjać rozmnażaniu.
W przyrodzie młode rodzą się przeważnie wtedy, kiedy pokarmu jest pod dostatkiem.
Co do bezpłodności dobrze karmionych i trzymnanych w wysokiej temperaturze pająków, to prawdopodobnie teoria ta związana jest z szybkim przechodzeniem wylinki przez samicę.
Szybki wzrost, może sprawić, ze świeżo zapłodniona samiczkaki przechodzi wylinke, przez co nie dochodzi do wydania potomstwa.
To tylko moja teoria.
SLUCHAJCIE!!!
Wiec jak, jakie ostateczne wnioski wyciagamy? To moze wielu osobom pomoc...