Witam :)
W takim ukladzie masz Piotrze chyba siakis dziwny typ poczucia humoru:>:>:>
no... albo ja jestem w ortografi i stylistyce jeszcze gorszy niz myslalem :D:D:D
Pozdrawiam ;)
Wersja do druku
Witam :)
W takim ukladzie masz Piotrze chyba siakis dziwny typ poczucia humoru:>:>:>
no... albo ja jestem w ortografi i stylistyce jeszcze gorszy niz myslalem :D:D:D
Pozdrawiam ;)
tak, nie zaprzatajcie sobie mna glowy, kolejne z moich wielu skrzywien;)
juz sie nie wtracam;)
Tylko gady??? Ja tam juz kilka razy bylem i widzialem owady, pajaki, skorpiony, weze , male i duze jaszczurki , plazy tez....
A nawet szczury i myszy :P
Tam nawet widziałem kiedyś żaby wodne będące pod ochroną. Szczęśliwie szybko się ich pozbyli bo "goście" do ich sklepu już byli umówieni :).
Hmm
Powiem krótko.
Skurwysyny.
Sprzedalimi w listopadzie chorego regiusika.
Padl po 10 dniach.
Moja kolezanka jest doktorantem na weterynarii i powiedziala ze weza szlo uratowac a sprzedawca musiał wiedziec ze waż jest chory i karmił go doustnie.
Mogł mi chociaz kutas powiedzieć że zwierze jest chore to bym je uratował.
Oczywiście moja żona nie usłyszała nawet przepraszam w sklepie.
Dobrze ze mnie tam nie było bo by sprzedawca spoczął obok pytona.
Aha podali mi fałszywe nr dokumentów rejestrujących zwierze, ale to dopiero wykrył Urząd Marszałkowski przy rejestracji.
Ogólnie skurwysyny, złodzieje i dyletanci.
Nie polecam